Już czwarty raz koszykarz amerykańskiej ligi zawodowej przyjechał do ojczyzny, by poprowadzić Marcin Gortat Camp. Co roku (od 2008 r.) sportowiec spotyka się z dziećmi i młodzieżą oraz z fanami, by rozbudzić w nich pasję i zmotywować do odnajdywania w sobie talentów. Organizatorem akcji jest Fundacja Marcina Gortata MG13. Jej głównym celem jest pomoc młodym ludziom w realizacji marzeń i sportowych ambicji. Starają się oni odnaleźć młodych zawodników i wspierać ich rozwój.
– Pasja i talent w połączeniu z sumienną pracą mogą stać się sposobem na życie, a jednocześnie wielką przygodą. Tym, czym dla Marcina Gortata stała się koszykówka – podsumowuje Artur Burak, rzecznik prasowy Fundacji.

W spotkaniu z koszykarzem uczestniczyły dzieci żołnierzy i pracownicy jednostki wojskowej w Lublińcu, gdzie stacjonuje Pierwszy Pułk Specjalny Komandosów. Sportowca przyszli zobaczy także młodzi zawodnicy z miejscowego klubu koszykówki – AS Hef Basket Lubliniec wraz z trenerem Adamem Richterem. Istniejący od 3 lat klub ma na swoim koncie kilka sukcesów. Jego wychowanek Mateusz Kulicki został drugim strzelcem mistrzostw Polski juniorów starszych. Zaskoczeniem było pojawienie się na parkiecie osoby, która wzrostem dorównywała zawodowcowi. Przemek Parkitny ma 15 lat i 205 cm wzrostu. Obecnie gra w młodzieżowej drużynie Trefla Sport. – Może to następca Marcina – szeptano z nadzieją.

Marcin Gortat opowiedział o życiu jakie prowadzi profesjonalny koszykarz. Mówił o tym, jak przebiega trening i jak należy się odżywiać i wypoczywać. – Najlepsze obiady są u mamy, pamiętajcie. Trzeba dużo jeść, żeby rosnąć – żartował. Następnie poprowadził trening – najpierw rozgrzewkę, a później zaprezentował m. in. jak porusza się zawodnik w obronie oraz jak blokuje rzuty. Wzruszenie wywoływały chwile, gdy Gortat podnosił kilkuletnie dzieci, by wrzuciły piłkę do kosza. Zanim rozpoczął zajęcia, zwrócił się do przybyłych. – W Ameryce żołnierze otoczeni są specjalnym szacunkiem. Dzieciom tych żołnierzy, którzy uczestniczą w misjach, nikt nie zastąpi kontaktu z rodzicami. Chciałbym osłodzić im tę rozłąkę – mówił koszykarz.
Pułkownik Ryszar Jankowski, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Specjalnych, nie krył zadowolenia z wizyty. – Bardzo się cieszę, że jednostki specjalne zostały uhonorowane przez Marcina. Jestem mu wdzięczny za słowa szacunku dla naszych żołnierzy.
Obiecał, że jeśli będzie to możliwe chętnie zorganizuje podobne spotkania z dziećmi żołnierzy innych jednostek specjalnych.

Marcina czeka teraz cykl ośmiu Camp’ów. Treningom z dziećmi, połączonym ze spotkaniami z fanami koszykówki, towarzyszyć będzie (w Łodzi, Radomiu, Lublinie, Płocku) turniej koszykówki ulicznej Right Guard Street Cup.

Harmonogram spotkań:
• 8 lipca – Lubliniec, Jednostka Wojskowa 4101, ul. Sobieskiego 35,
• 10 lipca – Kraków, Centrum Rozwoju Com-Com Zone, ul. Ptaszyckiego 6,
• 11 lipca – Łódź, hala Centrum Sportu I Rekreacji, ul. Małachowskiego 5/7,
• 13 lipca – Radom, hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, ul. Narutowicza 9,
• 14 lipca – Lublin, Hala Globus, ul. Kazimierza Wielkiego 8,
• 16 lipca – Siedlce, hala Ośrodka Sportu i Rekreacji, ul. Bolesława Prusa 6,
• 17 lipca – Płock, Orlen Arena, Plac Celebry Papieskiej 1,
• 19 lipca – Olsztyn, hala Ośrodka Sportu i Rekreacji Urania, al. Piłsudskiego 44,
• 20 lipca – Gdynia, Hala Sportowo-Widowiskowa Gdynia, ul. Kazimierza Górskiego 8,

Główną nagrodą turnieju jest wyjazd do USA na mecz Phoenix Suns i spotkanie z Marcinem Gortatem. Warto więc wziąć w nim udział, ponieważ nie tylko NBA przyjechało do nas, ale i ktoś z nas może odwiedzić NBA.