85
16 grudnia podczas gali w Londynie Marcin Najman miał stoczyć walkę wieczoru z siłaczem Tyberiuszem Kowalczykiem. Po ostatniej porażce na gali MMA Attack 2 z litewskim kulturystą Robertem Burneiką częstochowian chciał lepiej zaprezentować się w Londynie.
– Organizatorzy nie dotrzymali warunków – przekonuje Najman. – To trwało kilka tygodni. Moja cierpliwość malała z każdym dniem. Mam duże wątpliwości, czy ta gala wogóle się odbędzie.
O tym o jakie warunki chodziło, Najman nie chce mówić.
Tymczasem częstochowski celebryta i zawodnik sportów walki rozważa możliwość powrotu do boksu. Niewykluczone, że walkę z jego udziałem zobaczymy 1 marca 2013 roku podczas gali bokserskiej w hali widowiskowo-sportowej na Zawodziu.
Może Ciebie także zainteresować