Na popularnych portalach internetowych pojawiły się artykuły o tym, że Marcin Najman stanie ponownie do walki z Przemysławem Saletą. Wszystkie ich starcia zawsze budziły spore kontrowersje i emocje i niewątpliwie z tego powodu wielu promotorów będzie wciąż zabiegać o pojedynek tych dwóch zawodników. Prawdą jest, że gdy chodzi o pieniądze, walkę i… kobietę, oglądalność jest gwarantowana.
– Ciężko się odnieść do tego, co wygaduje Saleta o tym, że dzwoniłem przedwczoraj do niego w sprawie walki. Z tego, co pamiętam, ciężko mu przydzwoniłem w Łodzi i to pewnie z tego powodu mu dzwoni do dziś. Saleta po tamtej walce nigdy już nie będzie sobą. Za dużo tych ciosów zainkasował. Co do walki na wyspach dla Polonii, to faktycznie dostałem taką ofertę, ale zupełnie się do niej nie ustosunkowałem. Takie oferty dostaje średnio dwa razy w miesiącu. Obecnie jestem na emeryturze sportowej i jedyne, czym się zajmuję, to organizacją dwóch dużych gal boksu. Na tą chwilę nic nie wskazuje, by miało być inaczej – powiedział nam Marcin Najman.