58
– Mieliśmy takie plany, ale absolutnie nie mamy na ich realizację środków – mówi Katarzyna Bojor z MOPS.
Jedyne, na co placówka może sobie pozwolić w tym okresie, to refundowanie posiłków dla potrzebujących dzieci, które spędzają ten czas w mieście, np. w świetlicach środowiskowych.
Ponadto pracownicy socjalni staranniej niż zwykle będą kontrolowali sposób spędzania wolnego czasu przez dzieci z rodzin dysfunkcyjnych.
– To przykre, ale nic więcej nie możemy zrobić. Koszt jednorazowego wyjazdu dla jednego dziecka to około tysiąc złotych, a my pod opieką mamy kilka tysięcy dzieci! Gdybyśmy chcieli wysłać na ferie chociaż niewielką część z nich, niezbędna byłaby selekcja, ale tego chcielibyśmy raczej uniknąć… – dodaje Bojor.
Może Ciebie także zainteresować