Tragedia dziewczynki, nie mającej wówczas nawet 15 lat, rozgrywała się niemal przed dekadą. Dziecko było wielokrotnie molestowane seksualnie przez znajomego swej matki.
– Niejednokrotnie dziewczynka w różnych sprawach, np. żeby pożyczyć pieniądze, była wysyłana przez matkę do swego oprawcy. Mężczyzna wykorzystywał swoją przewagę i zmuszał dziecko do tzw. innych czynności seksualnych – informuje prokurator Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Ponieważ pokrzywdzona jako dziecko nie miała wsparcia w bliskich, dopiero gdy ukończyła 18 lat, zdecydowała się na złożenie zawiadomienia. 50-letni obecnie mężczyzna, wskazany przez nią jako sprawca, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył obszerne zeznania, które są zbieżne z zeznaniami pokrzywdzonej. Prokuratura właśnie skierowała akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie do sądu. Za molestowanie seksualne nieletniej grozi mu do 12 lat więzienia.
Ponieważ mężczyzna przyznał się i złożył zeznania, będzie odpowiadał z wolnej stopy.