– Ze Spartakusem wygraliśmy prawie 30 punktami, choć w drugiej kwarcie mieliśmy przestój – przyznaje Adam Stępniak, prezes AZS-u AJD. – Oczywiście nie ma powodu do niepokoju.
Częstochowianie bardzo odważnie rozpoczęli spotkanie i szybko wypracowali sobie przewagę. Po pierwszej kwarcie prowadzili 24:11. Drugą odsłonę zremisowali, ale w III i IV kwarcie znów byli górą. – Liczę, że tak samo odważnie wejdziemy w mecz z AZS-em Kraków – mówi Stępniak.
Jeśli Politechnika pokona dziś zespół z Krakowa, będzie musiała zrobić jeszcze tylko mały krok, aby awansować do wielkiego finału, którego stawką jest awans do II ligi.
AZS Politechnika – Spartakus Jelenia Góra 87:59
(24:11, 24:24, 18:13, 21:11)
AZS Politechnika: Bluma 20, Pałac 18, Nogalski 10, Dąbrowski 10, Saran 8, Kotlewski 8, Sośniak 5, Sztajner 4, Kozioł 2, Cieśla 2, Rynkiewicz 0.