Listę zarzutów, postawionych 19-letniemu Dawidowi Z., otwiera kradzież samochodu. Mężczyzna 5 maja b.r. po pijanemu postanowił przejechać się nie swoim autem. Porwał więc pojazd, zaparkowany przy ul. Barlickiego, przejechał nim na ul. Mireckiego i tam po chwili porzucił samochód.
– Kilka dni później 19-latek przemocą wdarł się do mieszkania przy ul. Gaczkowskiego, gdzie z nieustalonych powodów pobił dwóch mężczyzn – informuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowa częstochowskiej komendy. – Gdy ci złożyli zawiadomienia o przestępstwie, sprawca postanowił wpłynąć na ich decyzję. Pobił zgłaszającego, powodując u niego poważne obrażenia twarzy i głowy. Groził pozbawieniem życia, jeśli pokrzywdzony nie wycofa zeznań.
Przez ostatnie miesiące 19-latek ukrywał się przed policjantami. W miniony weekend został wreszcie zatrzymany. Po przedstawieniu mu 7 zarzutów popełnienia przestępstw, sąd kazał go tymczasowo aresztować. Młodzieńcowi grozi długoletnie więzienie.