– Ludzie różne mają w swoim życiu zajęcia, jedni robią co innego, inni robią zdjęcia – rozpoczął lirycznie Konrad Stacherczak, właściciel Teatru „S”. – Obok dobrej fotografii trudno jest przejść obojętnie. Zdjęcia zatrzymują na chwilę czas i nas samych…
Dzięki pomysłowości Marcina Szpądrowskiego liczni goście mogli zgromadzić się na parkingu podziemnym domu handlowego Schott. Chodziło o to, aby miejsce było nietypowe i ruchliwe zarazem.
W ramach wystawy zaprezentowane zostały najlepsze fotografie reporterskie minionego roku – 156 prac 55 autorów. Laureaci zostali wyłonieni spośród 2,6 tys. zgłoszeń. Ponadto w tym roku pojawiła się nowa kategoria, czyli fotocast – krótka forma filmowa, powiązana z fotografią.
– Ciekawostką jest fakt, że z roku na rok na tej wystawie przybywa częstochowian. W tym roku pojawiło się trzech fotoreporterów częstochowskich: Maciej Nabrdalik, Grzegorz Skowronek i Piotr Bednarek. Myślę, że za parę lat częstochowianie mają szansę zdominować tę wystawę – mówił Marcin Szpądrowski.
Zdaniem Aleksandra Wiernego, zastępcy naczelnika Wydziału Kultury UM, Częstochowa zasługuje na goszczenie tak znaczącego wydarzenia kulturalnego. – Przede wszystkim mamy świetnych fotografów, o czym świadczą chociażby prace prezentowane w ramach „Klimatów Częstochowy”. Myślę, że takie wystawy jak ta, które pokazują mistrzów w zawodzie dziennikarza prasowego, pomogą rozwinąć się częstochowskim reporterom jeszcze bardziej – stwierdził.
Już od siedmiu lat konkurs Grand Press Foto organizowany jest przez miesięcznik „Press”. Andrzej Skworz, redaktor naczelny pisma podkreślił fakt, że wystawy takie jak ta są ważne przede wszystkim dlatego, że fotografia prasowa umiera…
– Nie jest dobrze z fotografią, bo prasa nie chce już drukować zdjęć, dlatego myślę, że warto, żebyśmy oglądali takie wystawy – zachęcał. – Zdjęcia prasowe w doskonałym skrócie pokazują wydarzenia. Fotografia zastępuje jeden obraz i tysiąc słów.
Jury konkursu przewodniczył zwycięzca World Press Photo z 1996 roku, amerykański fotoreporter Lucian Perkins. Oprócz niego w skład komisji weszli: Marek Kowalczyk, Chris Niedenthal, Andrej Reiser oraz Piotr Wójcik. Tegorocznym laureatem konkursu został Jacek Waszkiewicz, młody fotoreporter z Warszawy. Zauważone przez znawców zdjęcie obrazuje walki o krzyż, postawiony po katastrofie smoleńskiej, które miały miejsce na Warszawskim Przedmieściu. Praca ta jest częścią fotoreportażu, złożonego z sześciu zdjęć i przedstawiającego ówczesne wydarzenia pod krzyżem. Fotoreportaż ten zdobył drugie miejsce w kategorii Wydarzenia.
Sam autor mówił o sobie skromnie i z dystansem. – Fotografią zajmuję się od niespełna dwóch lat, nie ukrywam więc, że nagroda, którą dostałem, była dla mnie ogromnym zaskoczeniem i wyróżnieniem – zapewniał Jacek Waszkiewicz.
Oprócz nagrodzonego zdjęcia zwycięzca zaprezentował również fotografie, wykonane podczas tegorocznego Przystanku Woodstock. – Być może temat jest oklepany, ale chcę pokazać państwu, jak ja to widziałem – podsumował fotoreporter.
Wystawa będzie dostępna w parkingu podziemnym D.H. Schott w Częstochowie do 12 grudnia.