Oprócz gospodyń w turnieju ma wystartować jeszcze siedem drużyn, w tym aktualny mistrz Polski Lechia Gdańsk. W walce o zwycięstwo liczyć się będą także zespoły z Sochaczewa i Rudy Śląskiej.
– Te trzy drużyny są na pewno poza naszym zasięgiem. Jeśli chodzi o resztę zespołów, to poziom jest wyrównany. Na pewno zostawimy serce na boisku – zapowiada Katarzyna Sterna, kapitan żeńskiej drużyny RCC. – Ten sezon jest dla nas ukierunkowany na zdobywanie doświadczenia. Obecnie nasza drużyna jest dość mocno przetrzebiona kontuzjami. Jednak przez cały czas trenujemy i mocno wierzymy, że ten turniej w Częstochowie będzia dla nas udany.
Co ciekawe, w szeregach częstochowskiej drużyny gra reprezentantka Polski Sylwia Gołda, która jest regularnie powoływana do kadry.
Turniej odbędzie się w siedmioosobowej odmianie rugby. Mecze będą trwać dwie połowy, każda po siedem minut. – To skrócona wersja rugby piętnastoosobowego. W Polsce kobiety specjalizują się tylko w tej odmianie. Przez to, że jest mniej osób, mamy więcej miejsca na boisku, a co za tym idzie obserwujemy więcej gry piłką, a mniej kontaktu między zawodniczkami. Bardzo dużo rolę odgrywa szybkość. Mecze są krótkie i widowiskowe – tłumaczy Nowak.
W przerwach między spotkaniami rozgrywany będzie turniej gry w paryżankę, czyli bezkontaktową odmianę rugby.