efektywnymarketing W trzeciej rundzie, która odbyła się w weekend (14-16 czerwca) na niemieckim torze Eurospeedway Lausitz, Mirecki wygrał dwa wyścigi. Do domu wrócił jednak tylko z jednym pucharem, bo sędziowie ukarali go 30 sekundami za osiągnięcie najlepszego czasu sektora, gdy wisiała żółta flaga. To spowodowało, że w drugim wyścigu został sklasyfikowany na 11. miejscu.
– Z pierwszego wyścigu jestem bardzo zadowolony. Udało mi się wygrać, choć startowałem z 10. pola – zaznacza Mirecki. – W drugim wyścigu powtórzyłem ten sam scenariusz, ale sędziowie uznali, że nie należy mi się zwycięstwo. Mimo wyników na papierze, wciąż czuje się zwycięzcą. W obydwu wyścigach pokazałem swoje tempo na Lausitzring. Zapominam o tym incydencie i patrzę w przyszłość. Będę starał się utrzymać formę do końca sezonu i udowodnić, że stać mnie na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu.
Pierwszy wyścig był udany także dla innego zawodnika BM Racing Team Marcina Matczaka, który po raz pierwszy w wyścigach samochodowych stanął na podium. – Zaliczyłem swoje pierwsze podium zdobywając 3. miejsce w pierwszym wyścigu, choć treningów nie było wiele. Udało mi się także wygrać Q1 – mówi Matczak. – Wyścigi znów były bardzo kontaktowe, często w negatywnym tego słowa znaczeniu. Podczas drugiego biegu sam się o tym przekonałem lądując w betonowej barierze w najszybszej partii toru. „Odbiłem się” dość szczęśliwie i dotoczyłem do mety zdobywając kilka cennych punktów. Auto jest poobijane z każdej strony, ale mamy sporo czasu, aby doprowadzić je do porządku.
BM Racing Team reprezentowali na niemieckim torze także: Dominik Morawski, Maciej Dreszer oraz Wojtek Moskal, który dołączył do zespołu w połowie maja. 17-latek z Wieliczki zaliczył na Lausitzring swój debiut w samochodzie wyścigowym. Nie był on udany, bo już na pierwszym okrążeniu dachował i musiał zakończyć zawody.
W klasyfikacji generalnej po III rundach Kia Lotos Race pozycję lidera utrzymał Bartłomiej Mirecki. Częstochowianin ma na koncie 384 punkty i wyprzedza Filipa Tokara o 21 „oczek”. Trzeci w stawce Michał Śmigel ma 361 pkt. Jedenasty jest Marcin Matczak (214 pkt), osiemnasty Dominik Morawski (152 pkt), dwudziesty pierwszy Maciej Dreszer (31 pkt), i dwudziesty piąty Wojciech Moskal (36 pkt).
