Leszek Miller, szef SLD, odwiedził Częstochowę na zaproszenie Marka Balta, posła tej partii.
– Właśnie w styczniu rozpoczynamy przygotowania do wyborów do samorządu terytorialnego – mówił lider SLD. – Czasu jest sporo, ale wybory będą się odbywały w szczególnych warunkach, to znaczy w niektórych miejscach w jednomandatowych okręgach wyborczych oraz w czasie kryzysu, to nakłada na nas obowiązek bardzo dokładnego przygotowania się.
– W nawiązaniu do kryzysu, co czeka Polskę w najbliższym roku – pytaliśmy.
– Rozpoczynający się rok, będzie ciężkim okresem, pod względem gospodarczym, a także licznych konfliktów społecznych i politycznych, które będą z tego wynikały. Poważnym problemem jest wygasające tempo wzrostu PKB. Zjazd z 4 procent do 1,4 proc w trzecim kwartale minionego roku, może niepokoić, tym bardziej, że nic nie wskazuje, by ta tendencja miała zostać powstrzymana. To będzie miało niekorzystne implikacje na wiele sfer życia, w tym niestety również na poziom zatrudnienia – uważa polityk.
Przewodniczący SLD mówił również o ustanowieniu roku Edwarda Gierka – w tym roku przypada setna rocznica jego urodzin.
– Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w obecnym Sejmie przeprowadzenie formalnej uchwały w tym zakresie nie jest możliwe – zaznaczył. – Nikogo też nie zmuszamy, by wychwalał czasy Gierka, apelujemy jednak do ludzi, którzy uważają, że tamten okres był dla Polski pozytywny, by o tym rozmawiali. Przed wszystkimi Polakami stoi pytanie, jak się odnieść do historii. Przypomnieliśmy niedawno postać pierwszego prezydenta Gabriela Narutowicza, inni przypomnieli Eligiusza Niewiadomskiego, który zastrzelił prezydenta, domagając się by szkoły nosiły jego imię. Problem w tym, że zarówno Piłsudski, jak i Dmowski, Witos, Niewiadomski, Narutowicz, czy Gierek, są Polakami. Pytaniem jest, czy pewne rzeczy potępiać i nie prowadzić dyskusji, czy tez inne gloryfikować i również nad nimi nie dyskutować.
Poseł Marek Balt przypominał, że w Częstochowie, to właśnie w epoce Gierka powstały dzielnice Raków, Błeszno, Północ, Tysiąclecie, utworzono WSP, powstała nowa linia tramwajowa, miasto uzyskało status wojewódzkiego.
– Oczywiście przeciwnicy podniosą kwestię protestów w Radomiu i Ursusie, ale za 10 lat ktoś może powiedzieć, że Marsz Niepodległości, został w taki sam sposób rozgoniony przez rząd Tuska – uważa poseł Marek Balt.
Lider SLD, odniósł się również do wyroku, jaki wydał sędzia Igor Turleya w głośnej sprawie doktora Mirosława G, oskarżonego o przyjmowanie łapówek.
– Uzasadnienie tego wyroku jest aktem oskarżenia wobec IV RP, powinno być ono załącznikiem do wniosku o postawienie przed Trybunał Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro, który jest już w Sejmie – mówił Leszek Miller. – Uzasadnienie to wzbogaca nasza wiedzę o niedopuszczalnych praktykach wówczas stosowanych. Mamy dzięki niemu dowód jak represyjnym i opresyjnym wobec obywateli państwem miała być IV RP. To nie była Polska Stalina, to była Polska Jarosława Kaczyńskiego – podkreślał polityk.
Na koniec szef SLD, został zapytany przez jednego z dziennikarzy w kontekście jego słynnej wypowiedzi – „Pan jest zerem” – pod adresem Zbigniewa Ziobro, czy nadal jest tego zdania.
– To był błąd, ja bardzo przeszacowałem pana Ziobrę – stwierdził Leszek Miller.
Po konferencji prasowej w częstochowskiej siedzibie SLD, były premier spotkał się z samorządowcami, a następnie wygłosił w Akademii im. Jana Długosza wykład pt. „Wkład lewicy polskiej w kształtowanie nowoczesnego, demokratycznego państwa prawnego. Sukcesy i porażki”. Następnie odjechał do Kłobucka, na kolejne spotkanie z samorządowcami.