Kiedy w czasie konstruowaniu tegorocznego budżetu miasta prezydent Krzysztof Matyjaszczyk zaproponował, by wprowadzić do niego zadanie pt. remont dwóch wiaduktów na DK-1 w rejonie Ceby, opozycja nie pozostawiła na tym pomyśle suchej nitki. Radni Wspólnoty wytykali, że – zamiast prowadzić kosztowną modernizację wiaduktów z własnej kieszeni – miasto powinno wystarać się o środki z kasy państwa. Bo po DK-1 jeżdżą samochody z całej Polski, a nie tylko z Częstochowy.
– Chciałbym poinformować, że otrzymamy na to zadanie 6 mln zł od państwa. To ponad połowa potrzebnej do przeprowadzenia realizacji kwoty – mówił w czasie dzisiejszej (26 kwietnia) sesji Rady Miasta prezydent Matyjaszczyk.
– Pod moim adresem w związku z tym zadaniem padło wiele zarzutów – wypominał opozycji. – Nie mogliśmy tego jednak przeprowadzić inaczej. Najpierw trzeba było wprowadzić zadanie do budżetu, a następnie złożyć wniosek o środki zewnętrzne.