Nie wszyscy mieli możliwość cieszyć się z wyników tegorocznej matury. – Przez dwa lata z rzędu mieliśmy stuprocentową zdawalność, w tym roku było trochę gorzej, nie zdało 5% naszych uczniów – mówi Agnieszka Henel, dyrektorka I LO im. J. Słowackiego w Częstochowie. – Ci, którym się nie udało, polegli na matematyce. To uczniowie klas humanistycznych, co jednak ich nie usprawiedliwia. Z opinii naszych nauczycieli wynika, że arkusze egzaminacyjne były w tym roku trudniejsze od ubiegłorocznych. Myślę, że jest tendencja dążenia do tego, by matura była dla najlepszych.
Jadwiga Sipa, dyrektorka IV LO im. H. Sienkiewicza w Częstochowie, przyznaje: nie zdało czterech uczniów i – podobnie jak w „Słowackim” – polegli na matematyce. Sipa podkreśla też, że dość trudna była w tym roku chemia, ale za to np. angielski w IV LO wypadł bardzo dobrze.
W województwie śląskim dobrze wypadł pisemny język polski. Zdało go 95,38% uczniów, średnio uczniowie uzyskiwali ponad 51% możliwych do zdobycia punktów. Najczęściej wybiaranym przez maturzystów językiem obcym był angielski i 87,85% zdających go otrzymało wynik pozytywny. Matematykę zdało nieco ponad 80% śląskich maturzystów.
Częstochowa na wojewódzkiej mapie “zdawalności” ma wynik średni, mieści się w przedziale od 73,2% do 77,17%. Powiat częstochowski jest pod tym względem w grupie najsłabszej, o zdawalności od 61,67% do 64,76. Bardzo dobrze za to wypadli maturzyści z terenu powiatu lublinieckiego, gdzie „zdawalność” wyniosła od 82,6 do 84,01%.
– Wyniki z terenu województwa są podobne do ogólnopolskich – mówi Jadwiga Brzdąk, zastępca dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie. – Media grzmią o tym, że nie zdała ¼ maturzystów, ale to nie jest katastrofa. Przyzwyczailiśmy się, że maturę musi zdawać każdy, tymczasem zamierzeniem reformy oświaty było doprowadzenie do tego, by matura była obiektywną oceną wyników uczniów, by była podstawą do rekrutacji na studia wyższe.
W OKE trwają w tej chwili wglądy do maturalnych prac. Swoją pracę może obejrzeć każdy maturzysta. Musi jednak wcześniej złożyć w siedzibie komisji wniosek (osobiście lub przesłać go pocztą). Już następnego dnia po ogłoszeniu wyników w OKE swoje prace obejrzało kilkanaście osób. – Mamy już złożonych kolejnych kilkadziesiąt wniosków – mówi Jadwiga Brzdąk. – Najczęściej z tej możliwości korzystają ci maturzyści, którym do zdania matury zabrakło kilku punktów.
Maturzyści muszą przystąpić do trzech egzaminów pisemnych – z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego; wybrać można między: angielskim, francuskim, hiszpańskim, niemieckim, rosyjskim lub włoskim. Egzaminy z tych przedmiotów są obowiązkowe na poziomie podstawowym. Chętni mogą je zdawać także na poziomie rozszerzonym. Maturzysta może wybrać też do sześciu przedmiotów dodatkowych. Zdaje je na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. W tej grupie znajdują się: biologia, chemia, fizyka i astronomia, geografia, historia, historia muzyki, historia sztuki, matematyka, wiedza o społeczeństwie, wiedza o tańcu, filozofia, informatyka oraz język łaciński i kultura antyczna.