efektywnymarketing Rowerzyści świętowali jubileusz. Wczorajsza impreza (30 grudnia) była 70. Masą Krytyczną, która odbyła się dotychczas w Częstochowie.
– I akurat doskonale wpisała się w okres świąt – mówi Arkadiusz Cierpiał współorganizator CzMK. – Postanowiliśmy to wykorzystać i poprosić rowerzystów o przyjazd na Masę w czapkach świętego Mikołaja. Ci, którzy ich nie mieli dostali czapki od nas. W ten sposób ulicami Częstochowy przejechał peleton rowerzystów w Mikołajkowych czapkach. Cieszy nas, że tak dużo ludzi wzięło udział w Masie. Nie patrząc w kalendarz i korzystając z w miarę dobrej pogody, ulicami Częstochowy przejechało 61 rowerzystów. To absolutny rekord jak na grudzień i czas gdy rowery stoją raczej w piwnicach niż się na nich jeździ.
W trakcie spotkania rowerzyści rozdawali opaski odblaskowe, pojawiła się nowa „szprychówka” (znaczek reklamujący Masę). Ostatnia w tym roku Masa stała się okazją do podsumowań.
– Impreza doskonale się rozwija – twierdzi Cierpiał. – Przyjeżdża coraz więcej rowerzystów i widać, że wykształciła się już stała grupa. Panuje wspaniała atmosfera, która ma pokazać innym jak rower może integrować ludzi i inspirować do działania. W tym roku podczas Mas nie zanotowaliśmy żadnego wypadku, ani kolizji. Ludzie stosują się do naszych próśb, jeżdżą na oświetlonych rowerach i promują bezpieczeństwo wśród innych. Udowodnili również, że mają dobre serca. Podczas jesiennej Masy zbieraliśmy pieniądze na pomoc dla potrzebującego chłopca. Dzięki zaangażowaniu rowerzystów udało się mu pomóc. Co by nie powiedzieć Częstochowska Masa kończy 2011 rok samymi sukcesami. Na takie same, a może nawet ambitniejsze zadania już szykujemy się na przyszłym roku.
Rowerzyści dziekują wszystkim innym, którzy pomagają przy organizacji imprezy, w tym m. in. policji i straży miejskiej. Funkcjonariusze przez cały rok ochraniają rowerzystów w czasie ich przejazdów po Częstochowie i czuwają nad ich bezpieczeństwem
Patronat medialny nad działaniami CzMK pełni Gazeta Internetowa „wCzestochowie.pl”.
