Na ostatniej Masie byli rowerzyści liczący zaledwie kilka lat, jak również dzieci, młodzież, ludzie w średnim wieku i seniorzy. Na rowerach jechały rowerzystki i obok nich rowerzyści. Wszyscy razem zjednoczeni w swym hobby i miłości do roweru oraz ekologicznego stylu życia.
Za sprawą rowerzystów jest coraz kolorowiej i ciekawiej. Wcale nie ma się co dziwić, że kiedy jedzie Masa, ludzie stają i przyglądają się peletonowi rowerzystów, jak wryci. Wszystko to razem nasuwa jeden wniosek.
– Rowerzyści są w Częstochowie znacząca grupą. Wystarczy popatrzeć na wielkość grupy, która przejechała z nami po centrum Częstochowy. Jak na kwiecień, 214 rowerzystów razem, to rewelacyjna frekwencja – mówi Arkadiusz Cierpiał, współorganizator Częstochowskiej Masy Krytycznej. – To była już 74. Masa. Liczymy, że za miesiąc będzie z nami jeszcze więcej rowerzystów. Wszak to będzie już 75. spotkanie. Szykuje nam się piękny jubileusz.
Teraz cykliści wyjeżdżąją na weekend. Podczas wczorajszej Masy nie zabrakło rozmów odnośnie sposobów spędzania wolnego czasu. Dużą popularnością cieszy się Jura. Są też tacy cykliści, którzy wybierają się daleko na południe Polski. Pojadą do Zakopanego, Krakowa, w Beskidy. Najazdu rowerzystów w poszukiwaniu relaksu, może też spodziewać się powiat kłobucki.
– Jak będziecie się tam reklasować, uważajcie na rowery – przestrzegał Arkadiusz Cierpiał.
– W Częstochowie już dali o sobie znać złodzieje. Ostatnio dwóm naszym kolegom zginęły drogie sprzęty. Dzięki szybkiej interwencji policji udało się je odzyskać. Sprawcy odpowiedzą za kradzież, a my dziękujemy funkcjonariuszom. Nie zaszkodzi jednak zadbać o dobre zabezpieczenie. Inaczej już na początku sezonu można stracić rower. Przestrzegamy więc, bądźcie ostrożni!
Patronat medialny nad działaniami CzMK sprawuje gazeta internetowa wCzestochowie.pl.