– Nie będzie odpuszczania. Jak będzie trzeba, pójdziemy na łokcie – zapowiada pół żartem pół serio Sławomir Drabik.
19 stycznia na lodowisku przy ul. Boya-Żeleńskiego poślizgają się również m.in. Adam Skórnicki, Grzegorz Walasek, Tomasz Jędrzejak, Grzegorz Zengota, Adrian Miedziński, Artur Czaja i Hubert Łęgowik. – Będzie stara gwardia. Nie planuję zapraszać nikogo nowego – twierdzi Drabik.
Częstochowskiej publiczności zaprezentują się także kartingowcy. Wystartować chcą też miniżużlowcy.
Tydzień wcześniej odbędzie się gala lodowa w Opolu. Podobnie jak w Częstochowie, także na lodowisku w Toropolu senior Drabik czuje się jak ryba w wodzie. – Owal jest taki sam. Jedyna delikatna różnica może tkwić w lodzie. W Częstochowie jest lodowisko otwarte, a tam kryte.
Częstochowską galę zaplanowano na godz. 17. Bilety będą kosztować 15 zł.