– Właściwie w przededniu obchodów rocznicy w taki sposób złomiarze, a może jacyś ludzie działający na zlecenie kolekcjonerskie, zniszczyli pomnik bitwy pod Mokrą – pisze w mejlu do redakcji zbulwersowany czytelnik Jerzy Bardziński.
– Tablica o wymiarach około 150 na 70 centymetrów, gruba na 4 centymetry, najprawdopodobniej żeliwna, została odkręcona od pomnika. Sprawcy na chwilę obecną nie są znani – mówi sierż. Marta Ladowska z Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.
Pomnik w Mokrej został wzniesiony przez społeczeństwo regionu częstochowskiego w 1975 roku. Do jego cokołu w roku 1983 przytwierdzono tablicę, ufundowaną przez mieszkańców wsi Mokra – tę, która teraz została skradziona. Kradzież z miejsca pamięci narodowej nastąpiła na niespełna miesiąc od daty kolejnych obchodów rocznicy bitwy pod Mokrą.
– To przykra dla nas sytuacja. Brak tablicy będzie odczuwalny podczas uroczystości i choć nie wpłynie znacząco na ich przebieg, zapewne zostanie wspomniany w wystąpieniach. W każdym czasie ta kradzież byłaby naganna, szczególnie przykre, że stało się to teraz. To nie jest w końcu zwykła kradzież kawałka złomu, ale tablicy z pomnika i miejsca pamięci narodowej. Ktoś, kto ją zdjął, zbezcześcił to miejsce – mówi Piotr Derejczyk, sekretarz gminy Miedźno, która opiekuje się pomnikiem w Mokrej.
Policja prowadzi dochodzenie i w gminie Miedźno liczą, że skradziona tablica się odnajdzie. Wówczas wróciłaby na swoje miejsce. Jak stwierdził Piotr Derejczyk, za wcześnie jest, by zastanawiać się nad tym, co zrobić, gdyby poszukiwania okazały się nieskuteczne.