Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości 10 maja skierował wotum nieufności wobec minister edukacji Krystyny Szumilas.
– Przyczyn tego kroku jest wiele, jednak główna to brak reakcji minister na masową destrukcję sieci szkół w Polsce – mówiła poseł Jadwiga Wiśniewska podczas wczorajszej konferencji prasowej.
Jak tłumaczyła poseł: – Niedoinwestowane samorządy, na które zrzuca się coraz więcej obowiązków, nie radzą sobie z tym problemem i podejmują tego rodzaju decyzje. Państwo pozbywa się odpowiedzialności za szkolnictwo w Polsce.
– W kampanii wyborczej PO zapowiadało, że obejmie przedszkola subwencją oświatową. Minęło pół roku i nic się w tej kwestii nie zadziało – podkreślali częstochowscy posłowie PiS.
Politycy krytykowali również reformę programową, która od września ma objąć szkoły ponadgimnazjalne. Zakłada ona ograniczenia w nauczaniu niektórych przedmiotów.
– Na skutek ograniczeń w zakresie historii i nauk przyrodniczych nastąpi tabloityzacja nauczania – podkreślała poseł Wiśniewska.
Poseł Szymon Giżyński szeroko komentował zawartość nowych podręczników, które w jego oecenie wypaczają historię. Jako mówił poseł, nie ma w nich informacji o bitwie warszawskiej z 1920 r. ani o tym, że „atak na Polskę w 1939 r. był konsekwencją niepójścia z Hitlerem na wschód”, sens Powstania Warszawskiego jest deprecjonowany, a ilość Polaków deportowanych w głąb Rosji, a także ofiar II wojny światowej po stronie polskiej, jest zaniżona.
Jak podkreślali posłowie PiS, złożenie wniosku o uchwalenie wotom nieufności wobec minister edukacji, nie jest zabiegiem wizerunkowym.
– Piętnowanie tego, co szkodliwe, jest poselskim obowiązkiem – podkreślali Jadwiga Wiśniewska oraz Szymon Giżyński.