Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Lewe badania wyszły im bokiem
Diagnosta z jednej z częstochowskich stacji oraz kierowca mitsubishi z Warszawy odpowiedzą za sfingowanie badania technicznego auta. Czeka ich proces karny.

Wszystko zaczęło się, gdy częstochowscy policjanci zatrzymali do kontroli samochód mitsubishi, którym kierował 27-letni mieszkaniec Warszawy. W czasie sprawdzania auta funkcjonariusze stwierdzili, że samochód ma zużyty bieżnik opon oraz nie posiada wymaganego hologramu identyfikacyjnego na szybie. W związku z tym policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, zobowiązując kierowcę do usunięcia usterek. 27-latek został również pouczony, że – aby odzyskać dowód rejestracyjny – musi dostarczyć dokument ze stacji diagnostycznej, dopuszczający pojazd do ruchu.
 
– Po kilku godzinach mężczyzna zgłosił się na komendę z zaświadczeniem diagnosty – informuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowy częstochowskiej komendy. – Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą ustalili jednak, iż 47-letni częstochowski diagnosta wystawił dokument, poświadczając nieprawdę co do usuniętych usterek. Pojazd nadal był niesprawny, a przedsiębiorczy kierowca mitsubishi po prostu chciał szybciej odzyskać zatrzymany przez funkcjonariuszy dowód.   

27-letni mieszkaniec Warszawy usłyszał zarzut posłużenia się dokumentem, poświadczającym nieprawdę, a 47-letni diagnosta – zarzut poświadczania nieprawdy. Za ten czyn mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawiania wolności. Wobec obu mężczyzn prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl