– Zwycięstwo w Głogowie dla wielu jest niespodziewane, ale jak najbardziej zasłużone. Wystartowaliśmy bardzo dobrze – zauważa Jerzy Brzęczek, trener Rakowa.
Szkoleniowiec częstochowskiej drużyny przestrzega jednak przed hurraoptymizmem. – W minionym sezonie rozpoczęliśmy od zwycięstwa na własnym stadionie. Końcówka w naszym wykonaniu była jednak gorsza – przypomina Brzęczek.
Nie oznacza to, że sytuacja może się powtórzyć. W Rakowie doszło do kilku zmian. Rzutem na taśmę do zespołu dołączyli na zasadzie rocznego wypożyczenia z Concordii Piotrków Trybunalski dwaj Brazylijczycy – Daniel da Silva oraz Diego Bezerra, a także Nigeryjczyk Joshua Balogun Kayode, do którego przylgnął pseudonim „Messi”. Trzyletni kontrakt z Rakowem podpisał były bramkarz Cracovii Kraków Przemysław Wróbel.
– Atmosfera w drużynie jest dla mnie bardzo dobra. Mam nadzieję, że będę zdobywał dużo bramek. Messi jest moim idolem. Kocham, jak gra na boisku .Mówią tak do mnie, bo też szybkość jest moim atutem – twierdzi Joshua Balogun.
Zdaniem szkoleniowca częstochowskiego klubu nowi zawodnicy spowodowali, że rywalizacja o skład jest teraz dużo większa. – To musi przynieść efekt w postaci lepszej gry – przekonuje Brzęczek. – Już pierwszy mecz pokazał, że jakość naszej drużyny jest lepsza. Mieszanka piłkarzy, którzy są naszymi wychowankami z tymi, co do nas przyszli, powinna zaprocentować.
Jak twierdzi trener Rakowa, sezon 2012/2013 będzie bardzo wyrównany. Częstochowianie zamierzają pokrzyżować plany głównym faworytom do awansu, m.in. Bytovii Bytów, Chrobremu Głogów, Górnikowi Wałbrzych, czy Energetykowi ROW Rybnik. – Mamy swoje cele, które zostają u nas we szatni. W każdym meczu chcemy wychodzić na boisko i grać o zwycięstwo – zapowiada Brzęczek. – Ten sezon, podobnie jak miniony, będzie bardzo wyrównany. W poprzednim Miedź Legnica przebijała wszystkich finansowo. Teraz drużyny są w większości mniej więcej na takim samym poziomie.
Rafał Niewmierzycki, wiceprezes Rakowa, zapewnia, że klub ma zabezpieczony budżet na sezon 2012/2013. – Podpisaliśmy nową umowę z firmą X-Kom, która opiewa na większą kwotę, niż w ubiegłym sezonie. Mamy zabezpieczony budżet, ale nie jest tak, że możemy wydawać pieniądze na lewo i prawo.
W drugiej rundzie piłkarzy czerwono-niebieskich czeka kolejna trudna przeprawa. W środę 15 sierpnia podejmują Bytovię Bytów. – To będzie pojedynek lidera z wiceliderem. Bytovia to jeden z kandydatów do awansu. Myślę, że spotkanie będzie ciekawe – mówi zdobywca dwóch bramek w meczu z Chrobrym Artur Pląskowski.