Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Lao Che swoimi słowami

Na muzycznej scenie głównej Festiwalu Kultury Alternatywnej Frytka Off w Częstochowie w sobotę 11 czerwca wystąpił zespół Lao Che. Ich koncert przyciągnął największą publiczność. O tworzeniu, o Częstochowie i planach na przyszłość rozmawialiśmy z liderem zespołu – Spiętym.

Klementyna Zjawiona: Chyba zrezygnowałeś ze słownikowej metody tworzenia tekstów, którą stosowałeś w „Gusłach ?
Spięty: Teksty do płyty „Gusła” pisałem prawie dekadę temu. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Wtedy starałem się używać wyszukanych nawiązań, odniesień np. do literatury. Myślę, że coś się we mnie zmieniło, coś wewnątrz. Teraz inaczej podchodzę do tworzenia, mam inne inspiracje.

KZ: Słuchając Waszej najnowszej płyty, odnoszę wrażenie sporej lekkości w tekstach. Czy ty też tak je widzisz, słyszysz?
Spięty: Na pewno są inne niż poprzednie. Dla mnie są bardziej zimne, mniej osobiste. Pracę nad najnowszymi tekstami wspominam jako pracę z butelką dobrego koniaku, wieczorami. Tak jak mówiłem, nie przykładałem już takiej uwagi do wyszukanych odniesień. Powstały one w bardziej w spontaniczny sposób, wyrzucone gdzieś ze mnie na kartkę papieru.

KZ: W jednym z wywiadów lider zespołu Acid Drinkers, Titus, stwierdził, że po nagraniu kilku płyt przychodzi okres, w którym to, co robi się szybko i „na odwal się”, jest wyborne, a tworzenie wymyślnych, barokowych form rodem z przeszłości nie daje satysfakcji i po prostu nie brzmi. Czy Wy nie jesteście teraz na takim etapie?
Spięty: Titus jest artystą, który działa już od 25 lat, bardzo go szanuję za twórczość. Na pewno jest w tym jakaś część prawdy, trochę się z nim zgodzę. Przychodzi taki okres, że zaczynamy tworzyć bardziej spontanicznie, nie wkładamy tyle pracy w rozbudowane formy. Nie znaczy to, że w ogóle się nie przykładamy.

KZ: Wasz gitarzysta, Krojc, zakończył niedawno z wami współpracę. Szukacie zastępstwa, czy będziecie grać w mniejszym składzie?
Spięty: Nie planujemy szukać kogoś na jego zastępstwo, więc postanowiliśmy, że zostaniemy teraz sekstetem.

KZ: W internecie pojawiły się plotki, że być może stworzycie jakiś projekt muzyczny z Czesławem Mozilem. Jest w nich jakieś ziarno prawdy?
Spięty: Z Czesławem mieliśmy wspólną trasę koncertową, Lao Czesław Tour. Bardzo miło wspominam ten okres. Na razie planujemy drugą część tej trasy, to będzie około pięciu koncertów tej jesieni. Projekt z Mozilem na razie nie jest jeszcze w planach, ale zobaczymy, może coś z tego wyjdzie. Póki co mamy bardzo napięty kalendarz. Wczoraj graliśmy koncert z programu Męskie Granie w Warszawie i prosto z niego przyjechaliśmy do Częstochowy.

KZ: Częstochowa i Płock, z którego pochodzicie, to miasta o podobnej liczbie mieszkańców. Jaka jest twoim zdaniem sytuacja kulturalna w Twoim mieście?
Spięty: Bardzo kocham moje miasto, między innymi właśnie za to, że pod tym względem działa prężnie. W Płocku są takie festiwale jak ReggaeLand, poświęcony muzyce reggae, jest też festiwal z naciskiem na muzykę alternatywną i elektroniczną Audioriver. Są to dwie imprezy, które pod względem organizacyjnym są na bardzo wysokim, międzynarodowym poziomie.

KZ: Wasze koncerty są zdominowane przez utwory z obecnej płyty. Planujecie trasę o charakterze bardziej przekrojowym?
Spięty: Staramy się, aby na naszych koncertach można było usłyszeć piosenki z wcześniejszych albumów, ale największy nacisk kładziemy na ostatnią płytę. To właśnie utwory z ostatniego krążka dominują na naszych koncerty. Na jesieni planujemy położyć większy nacisk na utwory z „Powstania Warszawskiego”. Będziemy grać ich dużo więcej niż do tej pory. Potem planujemy przerwę od tej płyty. Tu nie chodzi o to, że ona nas męczy, ale po prostu chcemy dozować naszą muzykę.

KZ: Jest jakaś szansa na usłyszenie kultowej „Kukurydzy” czy „Wywiadówy” na waszych koncertach?
Spięty: Myślę, że z roku na rok szansa jest co raz mniejsza. Jesteśmy już na innym etapie.

KZ: Jak podoba ci się festiwal Frytka Off?
Spięty: Podoba mi się i to bardzo! Wracaliśmy dzisiaj z Warszawy i zdążyłem tylko na koncert Ścianki, ale cieszę się, że w Częstochowie mogłem posłuchać na żywo dobrej muzyki.

KZ: Dziękuję za rozmowę.

współpraca: Klementyna Zjawiona

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl