70
– Pierwsze 10 km biegliśmy z Olkiem razem i nawet niezłym tempem. W połowie dystansu zrozumiałem, o co chodziło, kiedy ludzie, których mijaliśmy, radzili, abyśmy zwolnili – opowiada Kułak. – Na 30 km złapał mnie kryzys. Z uwagi na to, że nasz członek honorowy Aleksander Pytka biegał już maratony oraz przygotowywał się do tego, aby pobić swój poprzedni wynik w maratonie, rozdzieliliśmy się. Moje ostatnie 12 km to była męczarnia.
Pytka ukończył bieg w czasie 4 godz. 30 minut. Kułak na pokonanie dystansu ponad 42 km potrzebował 5 godz. 15 minut.