Częstochowianin podpisał kontrakt na sześć walk. Pierwszą z nich stoczy za granicą. Trzy pojedynki odbędą się w Polsce. – Myślę, że w przyszłości dojdzie do walki o pas z Michałem Materlą, który jest bardzo dobrym zawodnikiem. Będzie to rewanż za 2006 rok – zapowiada Kułak. – Niestety, wtedy odniosłem kontuzję kręgosłupa i dlatego musiałem przerwać przygodę z MMA.
Ostatnio częstochowianin walczył w Bochni w formule brazylijskiego ju-jitsu bez kimona. Co ciekawe, Kułak startował ze złamaną ręką. W walkach na chwyty pokonał dwóch zawodników i zajął pierwsze miejsce. – Na kilka dni przed zawodami w Bochni założono mi na rękę szynę gipsową. Miałem drobne złamanie, które jak się okazało, nie przeszkodziło mi w walkach na chwyty – twierdzi prezes i trener Adrenaliny Fight Club Częstochowa.
Kułak był także gościem specjalnym telewizji Al Dżazira, która przy okazji Euro 2012 miała swoje studio w jednym z warszawskich hoteli. – Z uwagi na to, że toczyłem walki na różnych kontynentach świata, m.in. w Emiratach Arabskich zostałem zaproszony w roli gościa specjalnego do porannego programu na żywo – opowiada Kułak. – Rozmawialiśmy o mojej karierze, rozwoju MMA w Polsce oraz piłkarskich mistrzostwach.