O tym, że Częstochowa ma fatalne drogi, a zaszłości w sferze infrastruktury sięgają dziesięcioleci, wiedzą chyba wszyscy. Magistrat twierdzi jednak, że nie ma środków na inwestycje w tej dziedzinie, a miasto jest już tak zadłużone, że nie może brać kolejnych kredytów nawet na tak pilne zadania jak drogownictwo.
Pilnych remontów wymaga jednak wiele ulic, władze miasta chcą więc nakłonić prywatnych inwestorów do budowania i remontowania dróg w Częstochowie.
W tym celu gmina planuje założyć z wybranym inwestorem, który wyłoży pieniądze i zbuduje drogi, spółkę, która będzie zarządzała nowymi odcinkami. Z czasem miasto wykupi udziały od prywatnego podmiotu, aby stać się właścicielem całości nowej infrastruktury.
– To innowacyjny w skali kraju projekt. Jesteśmy na jego ukończeniu – mówi Mirosław Soborak, zastępca prezydenta Częstochowy.
Jak się dowiadujemy, w poniedziałek w prasie ogólnopolskiej pojawią się ogłoszenia o poszukiwaniu partnera do budowy dróg. Pierwszym zainteresowanym podobno już jest – to duży koncern drogowy Strabag, z którym magistrat jest po pierwszych rozmowach.
Zainteresowane firmy będa miały dwa tygodnie od emisji ogłoszenia na przedstawienie miastu wstępnych ofert.