efektywnymarketing W ubiegłym sezonie częstochowska drużyna miała budżet przekraczający 200 tys. złotych. Aktulanie ma nieco ponad 30 tys. złotych z transferów zawodników. – Brakuje nam 5 tys. złotych na miesiąc – przyznaje Flis. – W ubiegłym sezonie było 100 tys. złotych na pół roku, a teraz jest ponad 30 tys. zł. Jeżeli zarząd klubu nie uzbiera pieniędzy w przerwie zimowej, będę zmuszony wycofać drużynę z IV ligi. Nie chcę bowiem zadłużać klubu.
Fatalna kondycja finansowa KS-u przedkłada się na słabą grę drużyny w IV lidze. Po siedmiu kolejkach spotkań częstochowianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli bez zdobyczy punktowej. – Obecnie mamy budżet na grę w A-klasie – zauważa Flis.
W środę 21 września podopieczni Andrzej Lenartowicza pokonali w kolejnej rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgu częstochowskiego A-klasowy Start Soborzyce. – Prowadziliśmy 2:0, ale przyszła feralna 30. minuta. Nasi piłkarze mieli już ciemno w oczach z wysiłku. Obrońcy popełnili dwa kardynalne błędy i było 2:2. Wygraliśmy mecz, choć w słabym stylu – twierdzi Flis.
Zwycięstwo KS-u ze Startem Soborzyce to marne pocieszenie przed ligowym meczem z ósmym w tabeli Górnikiem Piaski. – Miejmy nadzieję, zwycięstwo ze Startem trochę podbuduje naszych piłkarzy. Trzeba jednak pamiętać, że w lidze zagramy ze znacznie silniejszym rywalem – zauważa Flis.
Wyjazdowy mecz z Górnikiem Piaski odbędzie się w sobotę 24 września. Początek o godz. 16.
