Kradzież, której nie było

Chłopak, mieszkaniec powiatu częstochowskiego zgłosił na policję kradzież pieniędzy składanych przez rodzinę na remont dachu. –  Twierdził, że uzbierane w słoiku pieniędze skradli najprawdopodobniej jego znajomi – mówi podinspektor Joanna Lazar, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Okazało się jednak, że przestępstwa nigdy nie było, a zawiadamiający sam przywłaszczył pieniądze, które wydał na swoje potrzeby. Aby ukryć ten fakt zawiadomił o kradzieży.

18-latek odpowie za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz za składanie fałszywych zeznań.