Sytuacja Rakowa jest coraz trudniejsza. Częstochowianie przegrali trzy razy z rzędu i spadli w tabeli na 12. miejsce. W ostatnim spotkaniu nie sprostali GKS-owi Tychy. W tym meczu nie zagrał Paweł Kowalczyk, który oglądał pojedynek z trybun. Kapitan Rakowa jest już zdrowy i z pewnością wybiegnie na boisko w meczu przeciwko Górnikowi.
Zespół Rakowa ma zdecydowanie lepszy bilans bezpośrednich spotkań z drużyną z Wałbrzycha. W zeszłym sezonie częstochowianie wygrali na wyjeździe 1:0 i bezbramkowo zremisowali z Górnikiem na stadionie przy ul. Limanowskiego. Obecnie oba zespoły mają po 19 punktów w tabeli.
– Nie miałbym nic przeciwko, gdybyśmy powtórzyli w Wałbrzychu wynik z zeszłego sezonu – przekonuje Brzęczek. – Po dwóch ostatnich porażkach pogorszyła się nasza sytuacja w tabeli. Teraz jedziemy do Wałbrzycha i mam nadzieję, że zdobędziemy punkty.
Początek meczu o godz. 14.