Teraz trwają rozmowy na temat tego, jak teren na Starym Rynku zagospodarować. Temat trudny, bo przecież na prace w tamtym miejscu nie ma w tej chwili środków. Nieoficjalnie mówi się o tym, że najbardziej prawdopodobną wersją jest zamknięcie obiektu, całkowite zasypanie, pokrycie kostką brukową, być może w innym odcieniu, by zaznaczyć ten teren. Pod uwagę bierze się też możliwość wyeksponowania jednego ze znalezionych obiektów, np. studni. – Czekamy na opinię konserwatora zabytków, na razie decyzji w sprawie losu wykopaliska nie ma – mówi Tomasz Jamroziński, z biura prasowego częstochowskiego magistratu.
Dr Stanisław Kołodziejski, archeolog i wykładowca m.in. na częstochowskiej Akademii im. Jana Długosza przyznaje: Zasypanie wykopaliska jest najtańszą formą zabezpieczenia atrakcyjnego pod względem archeologicznym terenu. W sytuacjach, gdy nie ma środków na prowadzenie dalszych prac taka forma jest powszechnie stosowana.