Ulica Nowowiejskiego od kilku lat przechodzi metamorfozę. Zniszczone i zaniedbane fasady domów zostały odremontowane i pomalowane. W pobliżu „Kopernika” pojawiła się nawet ścieżka rowerowa. Nieco dalej otwarto eleganckie cukiernie. Nic dziwnego, że uczniowie Liceum im. Kopernika wstydzą się wyglądu szkoły, która na tle innych budynków wypada coraz gorzej. Można odnieść wrażenie, że w przypadku tego budynku czas zatrzymał się dziesiątki lat temu…
– To jakaś masakra. Budynek naszej szkoły sypie się na naszych oczach – narzekają uczniowie szkoły, którzy proszą dziennikarza o anonimowość. – Identyfikujemy się ze społecznością „Kopernika”, ale nie chcemy uczyć się w takim budynku. Sypie się tynk, rynny są pourywane, a na ścianach straszą zacieki. Czasem strach wyjść na plac szkolny, by kawałek tynku nie spadł na głowę. Starsi koledzy mówili, że na ich oczach tynk z hukiem odpadł ze ściany szkoły od strony boiska.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście budynek liceum jest w fatalnym stanie. Od strony boiska nie ma co najmniej kilkunastu metrów kw. tynku. Odpadł lub został skuty, widać gołe cegły. Zniszczone są rynny. Woda leje się po ścianach. W coraz gorszym stanie jest też mozaika, która jest wizytówką szkoły i jedną z najbardziej rozpoznawalnych ozdób w mieście. Widać, że jej czas również nie oszczędza.
– O złym stanie szkoły informowałam wielokrotnie Urząd Miasta. Mam na to dokumenty – twierdzi Danuta Książkiewicz, dyrektor VII LO im. M. Kopernika w Częstochowie. – W złym stanie są nie tylko fasada i ściany, ale także dach. Gdy trochę popada – cieknie. Po każdym deszczu boimy się, że odpadną nowe połacie tynku. Sami nic nie zrobimy. Stać nas tylko na prowizoryczne remonty i poprawki, takie jak łatanie dachu. Ostatnio uzyskałam informacje w gminie, że remont budynku planowany jest na przyszły rok.
Ile potrzeba pieniędzy? Na razie nie do końca wiadomo. W ocenie dyrekcji liceum chodzi o przynajmniej pół miliona zł, a może nawet więcej. Sporo może kosztować modernizacja mozaiki, a przecież lista koniecznych prac przy szkolnym budynku jest długa. Jedno jest jednak pewne: że żadnych prac w tym roku nie będzie, a w przyszłym – nie wiadomo.
– Remontu w liceum „Kopernika” w tym roku nie planujemy – mówi Tomasz Jamroziński z biura prasowego częstochowskiego magistratu. – Zobaczymy, jakie inwestycje znajdą się w przyszłorocznym budżecie gminy. Potrzeby oświaty w Częstochowie są spore.
Liceum „Kopernika” powoli zbliża się do jubileuszu 60–lecia istnienia. Budynek szkoły nie był remontowany od czasu powstania, czyli przynajmniej od 57 lat. Nie ma co dziwić się uczniom, że bulwersuje ich stan obiektu. Okoliczne domy są remontowane, a ich szkoła pozostaje jakby na uboczu procesu zmian na lepsze. Młodzi ludzie tym bardziej są rozżaleni, że w nauce uzyskują wysokie noty. W tym roku na 290 maturzystów egzaminu dojrzałości nie zdała tylko jedna osoba. Do szkoły uczęszcza ok. 800 uczniów i pracuje z nimi 65 nauczycieli. Przez dziesiątki lat istnienia placówka wychowała tysiące absolwentów. Szkoda, że teraz budynek i miejsce, z którym się identyfikują, doczekało się tak opłakanego stanu…