Do przetargu zgłosiły się cztery firmy: Waldemar Strach, Remondis, Sita i konsorcjum złożone z firm Wiesława i Zbigniewa Strachów, które zaproponowało w przetargu ponad 16,2 mln zł. Była to najniższa cena za odbiór i transport odpadów. Po przeanalizowaniu zgodności dokumentów pod względem formalnym Częstochowskie Przedsiębiorstwo Komunalne potwierdziło, że od 1 lipca odbiorem i transportem odpadów komunalnych w Częstochowie będzie zajmować się przez dwa lata konsorcjum Strachów.

Miasto kalkulowało, że koszty odbiorów i transportu odpadów komunalnych mogą sięgnąć 30 mln zł. Konsorcjum zrobi to za nieco ponad połowę, dlatego już pojawiają się głosy o obniżeniu stawek za odpady. – Mamy ok. 35 tys. deklaracji. Powtórzenie tej procedury wiązałoby się z dużymi kosztami – zauważa dr inż. Edyta Soboniak, dyrektor ds. gospodarki odpadami w CzPK. – Dlatego też obniżanie stawek podczas, gdy nie znamy faktycznej ilości odpadów, wytwarzanych przez mieszkańców, to ryzykowny pomysł. Po zweryfikowaniu złożonych deklaracji uzyskamy informacje o faktycznej ilości osób zamieszkujących miasto. Do kalkulacji przyjęto 228 905 mieszkańców. Ponadto zebranie deklaracji wiązałoby się z dodatkowymi kosztami.

Edyta Soboniak przypomina też, że kwota po przetargu dotyczy wyłącznie odbioru i transportu odpadów komunalnych. Do tego doliczyć trzeba jeszcze zagospodarowanie odpadów komunalnych, tworzenie i utrzymanieselektywnego zbierania oraz obsługa administracyjna systemu.

Tymczasem firma Remondis zabrała pojemniki na śmieci mieszkańcom ul. Rocha, choć umowa z przedsiębiorstwem upływa pod koniec czerwca. – W myśl umowy firma Remondis nie powinna już teraz zabierać mieszkańcom pojemników na odpady komunalne – twierdzi Edyta Soboniak. – W tej sytuacji CzPK od 4 czerwca systematycznie dostarcza ludziom worki jako czasową formę gromadzenia odpadów.

Przypomnijmy: w przypadku selektywnej zbiórki odpadów komunalnych za system będziemy płacić miesięcznie od osoby 10,50 zł, a za nieselektywną zbiórkę odpadów – 12,50 zł od osoby. Stawki dotyczą tylko zamieszkałych nieruchomości. W przypadku tych, w których nikt nie mieszka, np. firm, opłata będzie naliczana za pojemniki o określonej wielkości.