efektywnymarketing – To zwycięstwo dedykujemy naszemu masażyście Zbigniewowi Sznoberowi, który skończył 45 lat – mówi Marek Kardos, trener Wkręt-metu.
Przed pojedynkiem w Olsztynie częstochowski AZS prowadził 2:0 w play-out. Poprzednie dwa mecze wygrał po 3:1, ale zdaniem Marka Kardosa w rywalizacji z Indykpolem wciąż było 0:0. Częstochowianie potrzebowali jeszcze jednego zwycięstwa do zajęcia 9. miejsca w PlusLidze. Życzeniem Radosława Panasa, trenera akademików z Olsztyna, był powrót do Częstochowy i przedłużenie walki w rundzie play-out.
Tymczasem trzecie spotkanie AZS-ów trwało zaledwie 80 minut. Goście od początku narzucili swój styl gry. Kapitalny mecz rozgrywał Andrzej Stelmach, który gubił blok rywali. Najstarszy i najbardziej doświadczony zawodnik obok Dawid Murka został najlepszym siatkarzem spotkania. – Jego gra rozkleiła cały zespół Olsztyna – twierdzi Kardos. – Gospodarze nie potrafili go przeczytać.
Częstochowianie nie mogli lepiej rozpocząć meczu. W pierwszym secie szybko wypracowali sobie kilkupunktową przewagę i już do końca kontrolowali przebieg tej odsłony. Praktycznie od początku drugiej i trzeciej partii mieli przewagę i nie pozwolili gospodarzom na odrobienie strat. – Zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Popełniliśmy minimalną ilość własnych błędów i dlatego wygraliśmy – wyjaśnia Kardos. – Jestem dumny z tego zespołu. Zrobiliśmy bardzo duży krok do przodu i udowodniliśmy, że jesteśmy lepszą drużyną od Olsztyna.
Dla Wkręt-metu sezon w PlusLidze dobiegł końca, ale nie dla większości zawodników reprezentujących barwy częstochowskiego AZS-u. W sobotę (16 marca) siedmiu siatkarzy akademików wesprze Centralną Szkołę PSP w drugim mecz w ramach rundy play-off Młodej Ligi. Jeśli zespół Jacka Gawrońskiego wygra w Spale, wyeliminuje lidera tabeli SMS.
Indykpol AZS Olsztyn – Wkręt-met AZS Częstochowa 0:3
(15:25, 22:25, 19:25)
Indykpol AZS: Herman, Ferens, Gruszka, Krzysiek, Sobala, Hain, Żurek (libero) oraz Szarek, Łukasik, Skup
Wkręt-met AZS: Murek, Stelmach, Bociek, Hunek, Lisinac, Hebda, Piechocki (libero) oraz Bik (libero), Marcyniak
