Podczas drugiej edycji Festiwalu Filmów Wakacyjnych „Leżak 2011” frekwencja dopisała. Choć projekcje zapowiedziano na godz. 21, to już od godz. 20 schodzili się amatorzy sztuki filmowej. Nieśli ze sobą koce, poduszi i parasole. – Idziemy zająć miejsce. Taka okazja? Na bank będzie ciasno – mówiła Kasia Nockoń.
Faktycznie, polskie kino w reż. Cezarego Pazury – komedia kryminalna „Weekend” – cieszyło się tego wieczoru największą popularnością. Zgodnie z przewidywaniami komercyjne produkcje przypadły młodzieży do gustu bardziej, niż zeszłotygodniowe kino wymagające większego zaangażowania. – Lubię akcje. Mój Piotrek woli, jak coś się dzieje na ekranie, jak jest tempo, a ja popatrzę sobie na przystojnego Gyllenhaala – wyjaśniła Małgosia Witter, która przyszła na letni seans pod chmurką z chłopakiem. „Kod nieśmiertelności” to thriller science – fiction, który w tym roku miał swoją premierę. – Okazało się, że repertuar, który zaproponowaliśmy, spotkał się z zainteresowaniem, a kino tutaj to zawsze dobry pomysł – podsumował Michał Mroczek z Urzędu Miasta.
Za tydzień kolejna dawka przygód. Z piratami z karaibów spotkamy się na nieznanych wodach, a z szloną ekipą wspierającą niedoszłego pana młodego – w Bangkoku.
65