74
					                    
					
					
                    
						                    
                
            – Ta walka budzi spore emocje. Jeden zawodnik jest pozytywny, drugi negatywny. Mało jest takich, którzy rzekomo dominują w swojej kategorii i mówią takie słowa – żartował Przemysław Saleta przed walką Marcina Najmana z Robertem Burneiką. – Sportowcem jest tylko Robert Burneika. Liczę na siłę. Ma twardszy charakter, niż Marcin Najman. Podejrzewam, że Marcin będzie biegał dookoła ringu. Brakuje mu charakteru, żeby kontynuować walkę.
 – Ja niczego się nie boję – powiedział przed walką Burneika.
– Ja niczego się nie boję – powiedział przed walką Burneika. 
– Czuję stres, zobaczymy po walce – odpowiedział Najman przy gwizdach wielotysięcznej publiczności.
– Trzeba mieć humor. Ale kiedy przychodzi poważna sprawa, biorę się za robotę. Kto dużo gada, ten mało robi – stwierdził po walce Burneika.
 
			         
												 
															 
								 
								 
								