efektywnymarketing Otwarty w 1977 roku tor pod Poznaniem znają wszyscy zawodnicy częstochowskiego teamu. Najwięcej sukcesów na tym obiekcie wśród kierowców BM Racing Team na Torze Poznań odniósł Bartłomiej Mirecki, który kilkukrotnie wygrywał tutaj rundy WPP, a w ubiegłym sezonie po raz pierwszy stanął na najwyższym stopniu podium w Wyścigowych Mistrzostwach Polski Kia Picanto.
– Wbrew pozorom zapowiada się bardzo ciężko – twierdzi Bartłomiej Mirecki. – Od pierwszego wyścigu aż do teraz jestem na fotelu lidera, zmienia się jedynie różnica punktowa nad drugim zawodnikiem. Po ostatniej eliminacji na Lausitzringu przewaga była bardzo duża i całkiem bezpieczna, ale niestety po nałożeniu na mnie kary stopniała. Taki jest motorsport, trzeba cisnąć dalej! W Poznaniu postaram się pokazać z jak najlepszej strony i zakończyć rundę z większą przewagą punktową niż jest w tym momencie.
Marcin Matczak, który rozpoczął karierę w tym sezonie, bardzo lubi tor Poznań, ale jak do tej pory nie może wspominać go najlepiej. Pierwsze treningi oraz występ w zawodach WPP zakończyły się drobną kolizją. – Lubię Tor Poznań, ale on nie lubi mnie. Miałem tutaj kilka przygód i myślę, że limit został wyczerpany. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Nie mam zamiaru odpuszczać rywalom ani na metr, choć nie zawsze kończy się to dla mnie dobrze. Oczekujcie po mnie efektywnej i efektownej jazdy – zapowiada Matczak.
W zespole BM Racing Team za kierownicą wyścigowego auta zadebiutuje 16-letni kartingowiec Karol Lubas. Na torze pod Poznaniem zobaczymy także Wojciecha Moskala.
Czwarta runda Kia Lotos Race rozpocznie się 2 sierpnia.
