Nieprzeciętny, inny, ciekawy i nieprzewidywalny potrafi być w swoich pracach Jerzy Kędziora. Trudno się nie zgodzić, gdy przechadzając się alejkami częstochowskiego Parku Staszica zwiedza się plenerową wystawę balansujących rzeźb.
– W parku można naliczyć 15 rzeźb – mówi Joanna Matyja, z Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie. – Uważny obserwator dostrzeże ewolucję w tym fragmencie twórczości artysty. Można też zaobserwować oryginalne walory modelowe, konstrukcyjne, jak i znaczenie emocjonalno-estetyczne kształtujące swoistą przestrzeń. Rzeźby koegzystują z parkiem. Dzięki nim można spojrzeć na park w zupełnie inny sposób. Przy okazji odkryjemy różnorodne walory przestrzeni: kulturowe, rekreacyjne i społeczne, a może i inne…
Z twórczością Jerzego „Jotki” Kędziory można już było w tym roku zetknąć się w salach MGSz, gdzie wraz z synem (fotografikiem) prezentowali swoje dokonania: ojciec jako światowej sławy rzeźbiarz, syn jako fotografik, który uwiecznia prace ojca. Ciągle istnieje również możliwość dokonania większego przeglądu twórczości artysty, dzięki wystawie w Muzeum Częstochowskiem.
Tymczasem balansujące rzeźby w parku można będzie podziwiać przynajmniej do 3 czerwca. Zwiedzanie ułatwia mapka (wydana przez MGSz) z zaznaczonymi punktami, wskazującymi rozmieszczenie prac Kędziory.