Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Kalej w electro dźwiękach. Wywiad z The Cuts
0 komentarze 65 views

Kalej w electro dźwiękach. Wywiad z The Cuts

Podczas trzeciej edycji Pozytywnego Festiwalu Leśnego w Kalei gwiazdą wieczoru był zespół The Cuts. Grupa powstała w 2006 roku w Pile i tworzy muzykę określaną mianem electro–rocka. Na
swoim koncie mają już dwa albumy oraz sporo znaczących koncertów.

KZ: Tom pracuje w studiu jako realizator. W jednym z wywiadów przyznał, że wiele dźwięków, które przechodzą przez studio i nad którymi pracował, między innymi płyty takich zespołów
jak Strachy Na Lachy, Pidżama Porno czy Chylińska, mają wpływ na późniejszą twórczość. Jak wygląda wasza praca nad ogólnym brzmieniem i kształtem muzyki, którą tworzycie?
Tom: Dźwięki, przy których pracuję w studiu nagraniowym, raczej nie wypływają na brzmienie naszego zespołu.
Przemek Zdunek: Na kształt naszej muzyki wpływają trzy elementy – my. Każdy z nas generuje do swoich instrumentów jakieś inne brzmienie, każdy też posiada inne inspiracje, bo
wychowywaliśmy się na innej muzyce. Osobno posiadamy swoje muzyczne gusta, które jakoś łączą się w całość i w ten sposób powstaje to, co wychodzi na naszych płytach.
Tom: Ja się wychowałem na wczesnej elektronice, która ma niewiele wspólnego z tym, co tworzymy w zespole.
Przemek Zdunek: Ostatnio bardzo dużo przebywamy razem. Tworzymy, jeździmy po Polsce, więc można powiedzieć, że teraz słuchamy tej samej muzyki.

KZ: Waszą debiutancką płytą postawiliście sobie wysoko poprzeczkę. W październiku 2010 roku ukazał się Wasz drugi album. Podobno to właśnie druga płyta jest tą najcięższą pracą dla
zespołu. Jak z waszej perspektywy wyszła ta praca?
Przemek Zdunek: My jesteśmy z drugiego albumu bardzo zadowoleni.
Tom: Moim skromnym zdaniem ten album jest lepszy od pierwszego. Choć pojawiły się różne skrajne opinie. Niektórzy twierdzą, że bardziej im się podoba pierwsza płyta, a inni mówią, że
druga jest o niebo lepsza. Ja gdybym miał dzisiaj wybierać, wybrałbym drugą. Jest ona bliższa temu co mi się aktualnie podoba. Może to nieskromne, ale wydaję mi się, że podołaliśmy temu,
żeby druga płyta była lepsza od pierwszej. Na pewno są osoby, które nie zgodzą się ze mną, ale ja jestem zadowolony z tego albumu. Na koncertach gramy bardzo dużo utworów z drugiej płyty i
są one bardzo dobrze przyjmowane.

KZ: Charakterystycznym brzmieniem waszego zespołu jest wokal Przemka. Z jednym z wywiadów przyznałeś, że początki były fatalne, że zdarzało ci się fałszować.
Przemek Zdunek: Nadal wydaję mi się, że nie jest to czas przeszły. Zacząłem śpiewać w tym zespole, bo nie było nikogo innego. Gdy graliśmy we wcześniejszych projektach, które się w
jakiś sposób zakończyły, postanowiliśmy, że założymy nowy zespół. Nie było wtedy nikogo, kto mógłby śpiewać. Dlatego ja próbowałem i myślę, że wychodziło to trochę tak sobie.
Przez pewien okres zapisałem się na lekcję śpiewu, do tego też dochodzi praca w studiu. Teraz chyba mogę powiedzieć, że trochę się nauczyłem śpiewać.

KZ: Na nowej płycie występujecie jako trio. Rozstaliście się ze swoim perkusistą, a jego partie odgrywane są na innych sprzętach. Tak już zostanie, czy zamierzacie jeszcze kiedyś powrócić
do tego składu?
Tom: Na pierwszej płycie perkusję też zastępowaliśmy innymi instrumentami, czy innym sprzętem, ale było to w mniejszym stopniu, niż na naszym drugim albumie. Grając koncerty stwierdziliśmy, że ten skład, który jest obecnie, o wiele bardziej nam pasuje muzycznie, niż ten wcześniejszy. Stwierdziliśmy, że nie jest nam potrzebny ten czwarty element, którym jest perkusja. Nie mówię, że na pewno nie będziemy chcieli do tego kiedyś powrócić, być może w przyszłości stwierdzimy, że chcemy powrócić do korzeni. Na razie jednak tego nie planujemy.

KZ: Na swoim koncie macie już kilka sukcesów i znaczących koncertów. Co zamierzacie dalej?
Tom: Na pewno chcemy kontynuować, to co teraz robimy. Na jesień szykuje nam się mniejsza trasa, na wiosnę planujemy większą. Przede wszystkim koncerty.
Przemek Zdunek: Na najbliższe dni planujemy wyjechać na dwa tygodnie do małego domku nad jeziorem. Odcinamy się od świata, nikogo nie będzie przez ten czas oprócz nas. Planujemy wtedy tworzyć muzykę na najbliższa płytę.

KZ: Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl