Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Jubileuszowo i „masowo” na Masie
Masowo na Częstochowską Masę Krytyczną przyjeżdżają dzieci, osoby starsze, młodzież i rowerzyści w średnim wieku. Nie inaczej było wczoraj (25 maja), gdy odbyła się 75. CzMK. W punkcie zbornym, na placu Biegańskiego, zgłosiło się ponad 240 cyklistów.




Kilka minut po godzinie 18.00 (jak w każdy ostatni piątek miesiąca) gigantyczny peleton ruszył w trasę po Częstochowie. Gdy jedni dopiero ruszali z placu Biegańskiego, jadący w czubie peletonu rowerzyści musieli być już w rejonie liceum im. Kopernika, a może nawet dalej.

– To wspaniale, że jest nas tak dużo i przez 75 miesięcy są w Częstochowie ludzie, którzy mają potrzebę manifestowania w ten właśnie sposób, że rower w mieście to sposób na zdrowie, korki, zaoszczędzenie czasu i pieniędzy – tłumaczy Arkadiusz Cierpiał, współorganizator CzMK. –  Niezwykle miło patrzeć na rodziny z małymi dziećmi. W ten jubileuszowy przejazd, patrząc na zgromadzonych rowerzystów warto podkreślić jedno: już mamy następców w postaci całkiem małych i zaledwie kilkuletnich rowerzystów. To bardzo budujące…

A atmosfera na masie iście rodzinna. Ludzie wymieniali się spostrzeżeniami, dyskutowali o nowych szlakach, które warto odwiedzić przy pięknej pogodzie. Pojawiają się pierwsze plany na wakacje. Jedni wybierają się nad morze i zamierzają pokonać na rowerze polski wybrzeże inni w Bieszczady, a jeszcze inni…

– Do Irlandii, a co tam – śmieje się Małgorzata Pazdura, rowerzystka. – Rower to najlepszy sposób na tanie wakacje. Opłacimy przelot, a po wyspie poruszamy się obładowanym sprzętem rowerem. Mam nadzieję, że sporo zobaczymy i dotrzemy do miejsc, gdzie samochodem nie da się dojechać.

75. Masa, to również okazja, by przyjrzeć się, na czym jeżdżą nasi rowerzyści. Okazje się, że popularne niegdyś „górale” powoli są wypierane przez rowery miejskie. Obok tzw. „kóz”, coraz więcej jest „damek” oraz dobrych na miejskie drogi czy leśne dróżki trekkingów. Niesłabnącym powodzeniem cieszą się nawet popularne niegdyś „komunijne składaki”.

– Ja mam jeden samochód i pięć rowerów – twierdzi Ewa. – Na masę jeżdżę od lat. Teraz nawet z dzieckiem. Niech się uczy ekologicznego życia. To może tylko wyjść mu na dobre.

Czego życzyć 241 rowerzystom, którzy byli na 75. Masie (i kilkuset, a może kilku tysiącom innym, którzy akurat wczoraj nie mogli, ale całym sercem byli z rowerzystami)?

– Żeby ścieżek rowerowych przybywało i wzrastała kultura oraz wzajemny szacunek na drogach. By złodzieje nie kradli nam rowerów, a stłuczone szkło szybko było sprzątane – śmieje się Tomek, jeden z rowerzystów. – A poważnie, to spójrz na naszą „szprychówkę” (znaczek promujący Masę, co miesiąc inny – przyp. autora). Ta pokazuje radiowóz policyjny, który parkuje na ścieżce przy ul. Kilińskiego. Obrazek opatrzyliśmy podpisem „Częstochowskie drogi rowerowe cieszą wszystkich”. Niestety, jeżeli sama policja daje negatywny przykład, to co powiedzieć o innych kierowcach…?

Rowerzyści zapraszają wszystkich na forum częstochowskich cyklistów: rower.czest.pl. Tam zamieścili całą galerię zdjęć, pokazujących, jak kierowcy ignorują przepisy. Odwiedzając forum można znaleźć też inne przydatne informacje.

– Nie tracimy jednak wiary w ludzi. Liczymy, że będzie lepiej, a kierowcy wkrótce przesiadą się na rowery – twierdzą cykliści.

Patronat nad działaniami CzMK pełni Gazeta Internetowa wCzestochowie.pl

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl