Jak już informowaliśmy, w piątek w Sejmie odbywała się żenująca dyskusja o reformie emerytalnej, w czasie której ktoś z sali powiedział do Jarosława Kaczyńskiego, by ten zadzwonił do brata, czyli ś.p. Lecha Kaczyńskiego. Prezes Pis zasugerował, że to ktoś z PO, później podejrzenie padło na któregoś z posłów Ruchu Palikota. Sam Janusz Palikot przypisał jednak te słowa posłowi Markowi Baltowi z SLD, za co ten nazwał go „podłym kłamcą” i „bezideowym chamem”.
W Sejmie trwa właśnie ustalanie, kto naprawdę wypowiedział te słowa. Słychać je – choć mało wyraźnie – na nagraniu z piątkowego posiedzenia(żeby usłyszeć słowa trzeba przestawić nagranie na godzinę 13:14). Znalazły się one również w stenogramie obrad na stronie 308.
O sprawie pisalismy również tutaj i tutaj.