Chodzi o ciężko chorego Roberta Paluchowskiego, założyciela Teatru Realistycznego ze Skierniewic. To właśnie z myślą o nim powstała akcja „Solidarni z Robkiem”, której celem jest dedykowanie artystycznego działania aktorowi oraz zbiórka pieniędzy na jego dalsze leczenie.
Publiczność zgromadzona wczoraj w Klubie Zero miała okazję nietypowej konfrontacji z jedną aktorką. Nietypowej – bo scenę „wypełniała” tylko Biernacka. Oszczędne światło służyło jedynie zbudowaniu nastroju. Ze sceny padały dosadne słowa, wyrzucane z ust aktorki z prędkością karabinu maszynowego. Wszystko kręciło się wokół emocjonalnych rozterek młodej kobiety, nieakceptowanej przez otoczenie taką, jaka jest, i poddawanej przez to ciągłej presji.
Monodram powstał na podstawie prozy Marty Dzido, „Małż”. Spektakl wyreżyserował Karol Rębisz. Muzykę przygotował Maciej Połynko.
Spektakl zdobył nagrody i wyróżnienia w następujących przeglądach: XXXVIII Tyskie Spotkania Teatralne 2011, IV Tyski Festiwal Monodramów MotyF 2011, 32. Biesiada Teatralna – Konfrontacje Zespołów Teatralnych Małych Form, XVI Zgierskie Spotkania Małych Teatrów „Słodkobłękity”, II Przegląd Teatrów Amatorskich MIKSTURA Białystok 2010, Pułtuski Festiwal Teatrów Niezależnych „Atena” 2010, Będzińskie Spotkania Teatralne BEST – 2010 – Będzin, Spotkania Teatrów Młodych 2010 – Warszawa, Międzynarodowy Festiwal Halicka Melpomena 2009 – Lwów – Ukraina.
– To dla mnie szczególne granie, bo Robek jest szczególnym dla mnie człowiekiem. To u niego, w Skierniewicach, podczas „1410 Festiwalu Komedii HiHiHi”, sporo teatralnych rzeczy rozpoczęło się w moim życiu – komentuje Anna Biernacka.