Rafał Kuś: Co Jarek Hampel mówił swoim młodym kolegom z drużyny podczas meczu z Dospelem Włókniarz?
Jarosław Hampel: Starałem się wspierać tę młodą drużynę. Niestety nie wyszedł nam ten mecz, tak jak tego oczekiwaliśmy. Częstochowianie pojechali u siebie dobre spotkanie. Wiedzieli gdzie i jak jechać. Tutaj nie ma żadnej filozofii. Po prostu byli lepsi na torze. Pomijając upadki, spotkanie było ciekawe. Obejrzeliśmy kilka fajnych biegów. Tor był dobrze przygotowany. Służył walce.
RK: Czego zabrakło?
JH: Doświadczenia z dopasowaniem sprzętu. To mogę śmiało powiedzieć, bo widziałem, jak szukają ustawień i nie mogą trafić w odpowiednie przełożenia. To jest młody zespół, który walczy bardzo ambitnie. Mają jednak prawo popełniać błędy i to powinno być zrozumiałe.
RK: Kiedy wracasz na tor?
JH: Czuję się całkiem dobrze. Na tor wracam pod koniec tego tygodnia. Pierwsze treningi dadzą odpowiedź, jak moja noga będzie zachowywać się podczas tych specyficznych obciążeń.
RK: Ostatnio w mediach pojawiły się informacje o konflikcie na linii Jarosław Hampel – prezes Unii Leszno…
JH: Nię będę komentował tego, co się działo. Bardziej myślę o kwestiach sportowych, powrocie na tor.
RK: Będziesz wolnym zawodnikiem po tym sezonie?
JH: Kończy mi się kontrakt z Unią Leszno. Nie wiemy jeszcze, jakie będą regulaminy. Trudno w tej chwili cokolwiek powiedzieć.
RK: Dziękuję za rozmowę.