Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Jak zahamować rosnący dług miejskiego szpitala? Są konkretne propozycje
Miejski Szpital Zespolony w Częstochowie tonie w długach. Miasto idzie z pomocą i chce pokrywać część strat, jakie generuje placówka. Wkrótce ma zostać także rozpisany przetarg na wydzierżawienie wolnych pomieszczeń szpitala przy ul. Mickiewicza.

Szpital ma obecnie ok. 61 mln zł długu. Co miesiąc placówka przy ul. Mickiewicza przynosi półmilionową stratę.  Miasto chce na koniec roku częściowo zbilansować działalność szpitala i przeznaczyć na ten cel 1,8 mln zł. – Na następnej sesji będziemy rekomendować do radnych, żeby miasto tę stratę częściowo pokryło. Naszym zdaniem to najlepsze rozwiązanie, które co roku będzie się powtarzać – uważa Jarosław Marszałek, zastępca prezydenta Częstochowy.

A co jeśli radni nie poprą tej propozycji? Wtedy szpital będzie musiał przekształcić się w spółkę. Według prezydenta Marszałka to najgorsze z możliwych rozwiązań. – Spółka zaczęłaby wówczas funkcjonować z ok. 34 mln długiem. To wariant samobójczy, który doprowadziłby natychmiast do jej upadłości – tłumaczy.

Dla dyrektora Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie możliwe są dwa rozwiązania – ograniczenie działalności, bądź zwiększenie jej zakresu. Szpitala nie stać na to, żeby zrealizować drugi wariant. – Szybko licząc trzeba by zainwestować ok. 35 mln zł na remont placówki – twierdzi Wojciech Konieczny, dyrektor szpitala.

Projekt uchwały intencyjnej, którą przyjęli radni zakłada, że pomieszczenia szpitala przy ul. Mickiewicza zostaną wydzierżawione w przetargu potencjalnemu inwestorowi. W praktyce oznacza to, że w placówce nadal będą funkcjonować oddziały internistyczny i ginekologiczno-położniczy. Inwestor będzie mógł natomiast prowadzić inną działalność medyczną, np. otworzyć oddział kardiochirurgii, bądź chirurgii żył.

– Szpital ma leczyć ludzi i umożliwiać dostęp do usług medycznych – zauważa prezydent Marszałek. –  Jeżeli miasta nie stać na sprowadzenie nowych technologii medycznych i dofinansowanie do powstawania nowych oddziałów,  to trzeba umożliwić zewnętrznych podmiotom niekonkurencyjną dla szpitala działalność.

Kto nie chciałby, żeby w Częstochowie pojawiły się nowe usługi medyczne? Nie trzeba byłoby wtedy jeździć na Śląsk lub do Warszawy. Im więcej lekarzy różnych specjalności, nowoczesnego sprzętu i nowych oddziałów, tym większe zadowolenie mieszkańców miasta. – Takie rozwiązania już stosujemy – przekonuje prezydent Marszałek. – Przykładem jest choćby wydzierżawienie terenu szpitala na 25 lat, żeby wybudować tam oddział dializ. Dzierżawca płaci nam z góry za 25 lat i z tych pieniędzy będziemy chcieli wyremontować nasze oddziały.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl