Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Jak przerobić pielgrzyma na turystę?
Stworzenie karty turystycznej i nawiązanie współpracy miasta z klasztorem jasnogórskim - to pomysły, o których mówi się od lat przy okazji pytania o to, jak pielgrzymów zatrzymać w Częstochowie. Te same propozycje przytaczane były i tym razem, na przeprowadzonej dziś w naszym mieście konferencji "Rosnące znaczenie i atrakcyjność turystyczna polskich miast i subregionów: Częstochowa i Jura Krakowsko-Częstochowska".

– Jura jest świetnym miejscem dla turystyki – mówił obecny na konferencji Rafał Szmytke, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej. – Przede wszystkim dlatego, że zwiedzanie Jury Krakowsko-Częstochowskiej nie jest zależne od pary roku, bo zarówno latem, jak i jesienią, wiosną i zimą na Jurze jest co robić. To atut. Częstochowa to naturalny magnes, by zaprosić turystę do regionu. Ważne jednak, by turysta-pielgrzym otrzymał szeroką ofertę, nawet nie po to, by został na dłużej, ale po to, by tu wrócił, razem z rodziną na weekend, a może na tydzień. Problem Częstochowy i okolic polega na tym, że o mieście wszyscy wiedzą, ale niewielu w nim bywa…
Krzysztof Matyjszczyk, prezydent Częstochowy, próbował przekonywać o tym, że Częstochowa walczy o turystów stale poszerzaną ofertą: imprez, plenerów, rozbudowaną siecią muzeów, a także przedsięwzięciami turystycznymi, realizowanymi przez prywatnych inwestorów, wśród których wymieniał m.in. Park Miniatur Sakralnych. Padły także zapowiedzi stworzenia karty miejskiej, która uprawniała będzie do wstępu do wszystkich instytucji kultury.
W odpowiedzi z sali padły jednak głosy krytyki. – Od lat mówi się o karcie miejskiej, a do tej pory jej nie ma – mówił jeden z uczestników.
– Jestem prezydentem kilka miesięcy – bronił Matyjaszczyk. – Dajcie mi czas.

Obecny na spotkaniu prof. dr hab. Wiesław Gworys, rektor częstochowskiej Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Turystyki podkreślał: Ciągle brakuje decyzji w delikatnej materii, jaką jest współpraca miasta z Jasną Górą. Częstochowę porównuje się z innymi miastami maryjnymi, ale to błędne myślenie.
Głos zabrała też Barbara Kozieł, właścicielka jednego z częstochowski biur podróży.
– Przychodzą do mnie turyści i pytają o foldery promocyjne dotyczące miasta, a ja nie mam im czego dać, bo mimo że po takie foldery się zgłosiłam, to ich nie dostałam – skarżyła się
W kontrze padł argument finansowy, o tym, że druk takich materiałów promocyjnych kosztuje.
W czasie konferencji głos zabrali także m.in.: Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystyki (podpowiadał, jak Częstochowa może zarabiać na turystyce) oraz Adam Markowski, przewodniczący Związku Gmin Jurajskich.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl