– Kandydata do obwodowej komisji wyborczej zgłasza pełnomocnik danego komitetu bądź osoba upoważniona. Komisje mogą liczyć od siedmu do dziewięciu osób. W przypadku, gdy jest więcej chętnych, co można już zauważyć, prezydent, burmistrz lub wójt zarządza losowanie – tłumaczy Jedyk. – Zawsze jedno miejsce w obwodowej komisji wyborczej zarezerwowane jest dla pracownika administracyjnego w danej gminie.
Osoby, które chcą dostać pracę w komisji, zgłaszają się do konkretnych komitetów wyborczych (danych kontaktowych do komitetów najlepiej szukać w internecie).
W tym roku członkowie komisji otrzymają podwyżkę za swoją pracę. W 2007 roku przewodniczący obwodowej komisji wyborczej zarobił 160 złotych. Teraz dostanie 200 zł. Jego zastępca zarobi 180 złotych, pozostali członkowie po 160 zł, czyli o 25 zł więcej niż dotychczas.
73