W ciepły sobotni wieczór na scenie usytuowanej między akademikami zaprezentował się Zegarmistrz Czasu. Po nim pojawił się Mr Zoob. Najbardziej znanym utworem tej grupy jest utwór zatytułowany Mój jest ten kawałek podłogi. Właśnie tego utworu publiczność nieprzerwanie się domagała.
Dopiero gdy trzykrotnie Mr Zoob odśpiewał ten utwór na scenę weszła gwiazda wieczoru – IRA. Zespół w tym roku obchodzi 25-lecie istnienia na scenie. IRA z Arturem Gadowskim na czele pokazała, że pomimo sporej scenicznej historii jest w doskonałej formie. Zespół zagrał utwory z początków kariery, najlepsze ballady, a także utwory z solowej działalności Artura Gadowskiego. Brać studencka nie chciała się rozstać z zespołem i gromkimi oklaskami zachęcała do bisów.
Wszyscy zgromadzeni pod sceną bawili się doskonale. Dopisała pogoda i publiczność. Lepiej też niż w dniu pierwszym wyglądała sprawa nagłośnienia. Po bisowym wykonaniu utworu Bierz mnie koncertowa część częstochowskich juwenaliów dobiegła końca.