Organizatorzy przewidują, że impreza będzie cykliczna i ostatnia tegoroczna edycja odbędzie się w grudniu.
– Być może na drugiej odsłonie imprezy jest mniej wystawców, ale z pewnością więcej klientów – mówi jeden ze sprzedawców.
Ceny są różne, jak i artykuły. Stare płyty winylowe można nabyć za 10 złotych. Za oryginalną szablę prusacką z 1790 roku trzeba dać 1800 złotych. Można kupić także repliki sprzętu wojskowego. Za replikę XV w. kolczugi trzeba dać 400 zł. Pojawiają się również wystawcy, którzy w swojej ofercie mają pojedyncze egzemplarze kolekcjonerskich artefaktów. Na jednym ze stoisk znalazłem książkę z 1861 roku. Niestety gruba księga w podniszczonej płóciennej oprawie była spisana po hebrajsku – dla mnie niestety w zupełnie niezrozumiałym języku.
Ciąg dalszy targu jutro. Początek o godz. 9.00, a zakończenie o godz. 18.00. Wstęp dla kupujących i zwiedzających bezpłatny.
Patronat medialny nad imprezami w Olsztynie pełni Gazeta Internetowa wCzestochowie.pl.