Łukasz Orbitowski dał się już poznać jako autor powieści Tracę ciepło, Horror show! i Święty Wrocław. Prezes i Kreska. Jak koty tłumaczą sobie świat podbiły serca miłośników bajek. Wraz z Jarosławem Urbaniukiem stworzył cykl powieściowy Pies i klecha o przygodach księdza i milicjanta.
Jest także scenarzystą. Wraz z Tomaszem Bagińskim pracował przy filmie Hardkor 44. – Chcemy przybliżyć Powstanie Warszawskie zagranicznym widzom, zwłaszcza fanom popkultury – mówi o tym projekcie (premiera w 2012 r.) autor scenariusza.
Będzie to pełnometrażowy film o Powstaniu Warszawskim. Tomkasz Bagiński, twórca nominowanej do Oscara Katedry, przygotowuje ten film wraz ze studiem Platige Image na zlecenie Muzeum Powstania Warszawskiego. Film zostanie zrealizowany w technice w jakiej powstawały ekranizacje słynnych komiksów 300 oraz Sin City. Wystąpią w nim prawdziwi aktorzy, a świat filmowy zostanie stworzony przy pomocy technik komputerowych. Miał też przygodę z pisaniem scenariuszy do serialu Brzydula.
Podczas wizyty w Częstochowie Łukasz głównie opowiadał o swojej pracy autorskiej. Przybliżył przybyłym początki swojej kariery. Mówił także o tym, co się w jego życiu zmieniło. – Jestem dzisiaj jednym z niewielu hipisów XX w. Żyję, jak chcę i stać mnie na wszystko – mówił. Starał się także opowiedzieć o tajnikach swojego warsztatu literackiego. – Jestem dobrym słuchaczem. Zbieram opowieści, które później przekształcam w historie przelane na papier.
Łukasz Orbitowski na temat swoich najbliższych planów nie zdradził zbyt wiele. Tworzy nową antologię opowiadań, w których powróci do bohaterów znanych z jego pierwszych tekstów. Ma w planach również powieść – jaką? To na tę chwilę tajemnica.