Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Historia Tour de Pologne w Częstochowie cz. 1: Krewki Niunio i dwa tygrysy
0 komentarze 58 views

Historia Tour de Pologne w Częstochowie cz. 1: Krewki Niunio i dwa tygrysy

Związki Częstochowy z Tour de Pologne są stare jak sam wyścig. W pierwszym wyścigu, który był rozegrany w 1928 roku uczestniczył Jarosław Pilniak z KS Victoria Częstochowa. Nie ukończył co prawda wyścigu, ale działacze klubu doprowadzili do tego, że w drugiej edycji Częstochowa stała się po raz pierwszy miastem etapowym.

Tym razem do zawodów przystąpił Bolesław Łazarczyk. Jemu też nie udało się ukończyć wyścigu, który przebiegał pod znakiem rywalizacji pomiędzy Józefem Stefańskim a Eugeniuszem Michalakiem, przezywanym „Niunio”. Stefański objął prowadzenie już na pierwszym etapie. Michalak z powodu przebitej opony stracił dużo czasu, ale na kolejnych etapach zaciekle atakował prowadzącego. Wygrał pod rząd aż trzy etapy, w tym ostatni w tej serii, prowadzący z Kalisza do Częstochowy na dystansie 152 km. Wyprzedził o 16 sek. Stefańskiego i o 17 sek. Wacława Kołodziejczyka. Ten ostatni był robotnikiem jednej z przędzalni w Łodzi. Był przystojny i wkrótce przezwano go „Rudolfem Valentino”. Jechał zazwyczaj za plecami obu rywali, nie dając im nigdy zamiany. Wywołało to irytację „Niuńka”. Rzucił pod jego kierunkiem nieparlamentarną wiązankę. Wtedy „Valentino” zsiadł z roweru i poszedł naskarżyć się do sędziów. Powiedział, że Michalak chce go bić. Sędziowie udzielili Michalakowi upomnienia.

źrodło "Cycl'Hist" nr 14/1993 "Bamba' po wygranych zawodach na torze wParyżu w tandemach
Szósty etap prowadził z Częstochowy do Katowic i liczył ledwie 105 km. W ucieczkę zabrali się Stefański, Kłosowicz oraz dwóch Ślązaków „Pieruna” Rurański oraz Wlokas. Mieli oni już ze 3 minuty przewagi, kiedy na jednym ze skrzyżowań ktoś skierował ich na złą drogę. O błędzie zorientowali się, kiedy wjechali na polną drogę. Stefański zapytał się jednego z przechodniów, czy tędy prowadzi trasa wyścigu, ale ci nic nie zrozumieli. Dopiero Rurański zagadał do nich po śląsku i dowiedział się, że jadą w złym kierunku. Kiedy uciekinierzy wrócili na dobrą trasę, okazało się, że teraz są ostatnimi w stawce. Stefański próbował jeszcze gonić peleton. Bezskutecznie. Etap wygrał Jerzy Lipiński. Wyścig wrócił do Częstochowy dopiero w 1937 roku. Miał międzynarodową obsadę. Oprócz Węgrów i Rumunów przyjechał mieszany włosko-francuski zespół. Czwarty etap prowadził z Chorzowa do Częstochowy i liczył tylko 78 km. O zwycięstwie zadecydował finisz peletonu, który wygrał szybki Stanisław Wasilewski. Wygrał on też kolejny etap prowadzący do Kalisza. Cały wyścig wygrał doskonały Bolesław Napierała, zwany „Tygrysem”. Urodził się w 1909 roku pod Dortmundem. Kiedy miał 9 lat, razem z rodzicami przyjechał na chwilę do Polski, po czym cała rodzina przeniosła się za chlebem na północ Francji do Lens. Po skończeniu szkoły poszedł do pracy w hucie szkła. Za ciężko zarobione pieniądze kupił sobie pierwszy rower u samego Nicolasa Frantza, zwycięzcy Tour de France. Okazał się być bardzo dobrym zawodnikiem. Wiele razy wygrywał z najlepszymi Francuzami i Belgami. W tym rejonie była bardzo pokaźna kolonia Polaków, którzy przybyli tu do pracy w kopalniach. Napierałę męczyła jednak nostalgia i przeniósł się na stałe do Polski. Tour de Pologne wygrał dwa razy. W 1937 roku piętnaste miejsce zajął Włoch Gino Bambagiotti. Wspominał on polski wyścig jako rodzaj długiego wyścigu przełajowego, bo w tak fatalnym stanie była większość dróg. Ponieważ zgubił swoje wszystkie dokumenty, musiał po wyścigu zostać jeszcze w Polsce przez pewien czas. By się utrzymać, startował w zawodach torowych. Tak mu się spodobały, że przekwalifikował się na torowca. Wyjechał do Argentyny, a potem na stałe do Australii. Brał udział w sześciodniówkach, podczas których zapowiadano go jako „włoskiego tygrysa”.

Piotr Ejsmont
– wpółpracuje z wieloma czasopismami kolarskimi, m. in.: austriacki „Radwelt”, francuske „Cyclisme d’hier et d’aujourd hui”, „Collec Cyclisme”, belgijski „Coups de Pédales”, holenderski „Wieler Revue”, polskie „Rowertour”, „Magazyn Rowerowy”. Swoje artykuły publikuje równiez na portalach internetowych pro-cycling.org i kolarstwo.org. Systematycznie przesyła ciekawostki kolarskie do kanału Eurosport, które są cytowane podczas transmisji z wyścigów.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl