Zbiorów jest tak wiele, że nie udało się wszystkich pokazać

Eksponaty rozmieszczone na ścianach i w gablotach stanowią tylko część tego, co częstochowski Związek Harcerstwa Polskiego chciał pokazać.

– Z uwagi na ograniczenia lokalowe, niestety nie zaprezentowaliśmy wszystkiego, jedna trzecia eksponatów wróciła do siedziby Hufca. Już drugi rok czekamy na pokazanie się miastu, wybraliśmy więc taką możliwość, jaka jest. Przywieźliśmy mnóstwo sprzętu harcerskiego i zdjęć, nie ma tylko dokumentacji, bo nad dokumentem trzeba się dłużej pochylić, odczytać go. Jest tu jednak wszystko, co chcielibyśmy przekazać młodzieży i mieszkańcom Częstochowy – mówi Jakub Kryszak, harcmistrz i komisarz wystawy.

Sami organizatorzy przyznają, że nie byli w stanie policzyć zbiorów. – Zbiory naszego hufca są bardzo obszerne, jest ich tyle, ile zdołało pomieścić to miejsce.  Możemy podziwiać pamiątki pochodzące z całego okresu działalności częstochowskiego ZHP – dodaje Maria Kotkiewicz, komendantka Hufca ZHP Częstochowa.

„Stulatek” gości „stulatków”

Miejsce do zaprezentowania wystawy zostało wybrane nieprzypadkowo, bo jak podkreśla Janusz Jadczyk, dyrektor Muzeum Częstochowskiego, Pawilon Wystawowy, podobnie jak częstochowskie ZHP, powstał sto lat temu.

Jak to się zaczęło?

Komisja Historyczna Hufca bieżący rok ustanowiła Rokiem Stulecia Częstochowskiego Harcerstwa, w związku z czym w mieście odbywają się rozmaite uroczystości upamiętniające to wydarzenie.

– Tak naprawdę częstochowskie harcerstwo zaczęło istnieć w październiku 1912 roku. Właśnie wtedy w naszym mieście powstała pierwsza skautowa drużyna im. Waleriana Łukasińskiego. Rozpoczęła swoją działalność w ówczesnej Państwowej Szkole Głównej, obecnym Liceum im. Henryka Sienkiewicza – wspomina Halina Pałka, druhna harcmistrzyni i przewodniczą KHH.

Wystawę  „100-lecie harcerstwa” można oglądać do 15 czerwca.