efektywnymarketing Muzycy Habakuka na czele z Wojciechem „Brodą” Turbiarzem są znani z dużej ilości granych koncertów. Zespół jednak na stawia tylko na ilość, lecz zdecydowanie na jakość. Mogliśmy się o tym przekonać podczas ich wczorajszego (20 stycznia) koncertu w Teatrze From Poland.
Odkąd panowie pojawili się na scenie i usłyszeliśmy pierwsze dźwięki, publiczność, która zapełniła częstochowski lokal praktycznie w całości, kierowała się pod scenę. Tam po krótkiej chwili nie było już miejsca. Słuchacze od początku świetnie się bawili – oczywiście pod wpływem jakże pozytywnych i ruszających brzmień i pozytywnych tekstów zespołu. Habakuk „zasiał” w momencie swoją korzenną muzykę w całym Teatrze From Poland, przez co panowała naprawdę świetna i co najważniejsze pozytywna atmosfera.
Muzycy promują obecnie swój najnowszy album „Sztuka Ulotna” i zaprezentowali oczywiście materiał z tego wydawnictwa. Koncert zaczął się od kawałka „Jasność”, chwilę później usłyszeliśmy „Słoik” (singiel promujący płytę) i kolejne numery. Poza muzyką ze „Sztuki Ulotnej” nie mogło zabraknąć oczywiście utworu „Miasto”, który stał się już niepisanym hymnem Częstochowy. Muzycy zagrali naprawdę bardzo dobry koncert, co może tylko cieszyć, bo patrząc na zebranych w TFP wczorajszego wieczoru nikt nie wyglądał raczej na smutnego.
Warto zwrócić uwagę także na didżeja King Lovera, zaprzyjaźnionego z zespołem Habakuk, który również gościł na scenie, a jako suport zagrała grupa SensiMillion. Na pewno też zapowiedź Wojciecha Kowalskiego (działającego w TFP) przed samym koncertem Habakuka, była warta zwrócenia uwagi i zasługująca na brawa. W kilku słowach wytłumaczył on bowiem, że miejsce w którym się znajdujemy to Teatr From Poland a nie Klub Teatr From Poland. Wszyscy śledzący częstochowską scenę klubową z pewnością wiedzieli o co chodzi…
