– Za późno zgłosiliśmy akces do organizacji Grand Prix – przyznaje Paweł Mizgalski, prezes Włókniarza Częstochowa. – Zanim podjęliśmy rozmowy, to chyba doszło już do wstępnych uzgodnień BSI z Bydgoszczą. Zaważył honor Anglików i ich dobre maniery. Szanujemy to.
Częstochowski klub jest wciąż zainteresowany organizacją imprez rangi międzynarodowej. Niewykluczone, że w 2013 roku w naszym mieście odbędą się tego typu zawody. – GKSŻ zgłosił się do nas o zorganizowanie Indywydualnych Mistrzostw Europy – zdradza Mizgalski. – Mamy pomysł na żużel i fajny obiekt.
Włókniarz jest w stałym kontakcie z firmą BSI, która ma prawa do Grand Prix na żużlu. – Udowodniliśmy, że jesteśmy atrakcyjnym partnerem dla BSI i mam nadzieję, że w przyszłości Grand Prix będzie w Częstochowie. Kiedy? Być może już w 2014 roku – mówi Mizgalski.